Forum Modelarskie

arekmaximus

Jesienią 2014 roku rozpocząłem zabawę z kolejną małą dioramką starożytną. Parę dni temu udało się ją w końcu sfiniszować.
Z lewej strony Kartagińczycy ustawieni w dwóch liniach; w pierwszej miecznicy i włócznicy, w drugiej oszczepnicy. Po prawej Rzymianie w trzech liniach ( hastati, principes i triari ). Gdy na teren bitwy wkracza bojowy słoń kartagiński lekka piechota Rzymu (velites) rusza w jego kierunku; linia triari dodatkowo wygina się nieco, aby zabezpieczyć skrzydło swoich wojsk. Jednocześnie na tyły wojsk Kartaginy uderza z zaskoczenia jazda rzymska... W tle uszkodzony akwedukt.
Zdjęcia poniżej:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wykorzystane zostały następujące zestawy figurek:
Carthagenian Infantry (ZVEZDA 8010)
Republican Rome Infantry (ZVEZDA 8034)
War Elephants (ZVEZDA 8011)
Roman Cavalry (ITALERI 6028)
Mruga

matsuri

Kawał dobrej roboty jeśli chodzi o malowanie figur! Fajne mury, ale jak dla mnie zbyt monotonne kolorystycznie, pobaw się różnymi odcieniami. Woda bardzo fajnie wyszła. Teren też bardzo dobry, moim zdaniem wyrzuć żółte kawałki piany morskiej, wygląda sztucznie. Ale praca na -5 Wesoly

Adrian Wawrzyniak

Popieram, figurki super Wesoly

Bushi

Jak dla mnie bardzo ciekawy temat.
Wykonanie bardzo dobre.
Jedynie ten akwedukt zostawiłbym nienaruszony.
Przypomina mi bardziej współczesne pozostałości po okresie rzymskim...

arekmaximus

Balcerek

Mi się podoba słonik bojowy.
Zdradź proszę jak uzyskałeś efekt spadającej wody. Co to za specyfik i jak się go formuje.

ice

No jak się ten wątek "odświeżył", to też dodam swoje 3 grosze. To wielka scena batalistyczna. Całość b. dobrze skomponowana, roślinność b. dobrze dobrana, a budowla dodaje "charakteru" całości. Tych figur to naliczyłem chyba ponad 80 !!!, jest co robić, a wszystkie są fajnie zrobione (skala!). Widać ogrom włożonej pracy przy ich szczegółowym malowaniu. Co do budowli to z tą wodą ciekawy pomysł (woda fajna). Może jedyne co można na przyszłość przemyśleć to więcej gruzu na ziemi (w stosunku do ubytku na górze). Skoro woda nadal płynie (ten spad wody świetny), oznacza, że zawalenie nie jest stare, skoro nie "domknięto" dopływu. Trzeba by więc zróżnicować kolor elementów konstrukcji. Tam gdzie są odłamania - jaśniejszy, zewnętrzne - ciemniejszy. Tak czy inaczej to monumentalna praca. P.S. tak na przyszłość (choć to może drobnostka), przy takiej doskonale zrobionej drobnicy - ta wystająca ponad poziom "0" drewniana ramka trochę za bardzo się "narzuca", co zmienia ogólnej wysokiej oceny.

SobierajF

Jak zrobiłeś wodę? Naprawdę świetny efekt.

arekmaximus

Jeśli chodzi o efekt spadającej wody to wykorzystałem przezroczysty plastikowy pasek sztywnej folii ( z jakiegoś opakowania od zabawki ), przesmarowany "Vallejo Water Texture 26201". Paski po wyschnięciu zostały leciutko pomalowane jakimś odcieniem niebieskiego ( nie pamiętam już dokładnie którym). Właściwie nie powinienem napisać "pomalowane" ponieważ było to bardzo delikatne muśnięcie aerografem. Na koniec efekt spienienia wykonany zostały przez delikatne maźnięcia "Vallejo Foam Snow 26231".

Ice; Zawalenie/uszkodzenie akweduktu ma faktycznie wyglądać na świeże (takie wrażenie ma sprawiać właśnie płynąca woda), bez płynącej wody budowla sprawiałaby wrażenie współczesnej architektury archeologicznej. Twoja uwaga o tym, że powinno być więcej gruzu ( skoro świeże uszkodzenie) w stu procentach celna... Zawstydzony

. Dioramkę kończyłem jakoś na przełomie kwietnia i maja (... a we wrześniu zaczynałem, więc zabawa z nią trwała około 8 miesięcy, UFF...) i finiszując trochę poszedłem na łatwiznę, aby nie przeciągać już sprawy. Planowałem umieścić jeszcze z dwa słonie i chciałem bardziej urozmaicić roślinność krzaczkami, kwiatkami itd. W okresie wiosenno-letnim prace modelarskie zamierają u mnie, więc gdybym nie dał rady skończyć scenki to musiałaby czekać pewnie do jesieni.
Co do zabawy z odcieniami na zewnętrznej części (ciemniejszy) a nadłamanej ( jaśniejszy) to przyznać muszę, że nie pomyślałem o tym kompletnie ( uwaga jak najbardziej konstruktywna dla mnie, przyda się w dalszych pracach Wesoly

).
Jeśli chodzi o wystającą ramkę to taki trochę zabieg celowy, ponieważ ramka ma wcięcia od zewnętrznej strony na szklaną gablotę.
Mruga

Izabela

Super ciekawa dioramka ze starożytnego tematu wojen punickich... Szok

Szczególne wrażenie zrobił na mnie uszkodzony akwedukt i lejąca się z niego woda! Wygląda na zdjęciach jak... prawdziwa, cóż za efekt! przewala oczami

arekmaximus

Nooo, któż to się w końcu pokazał po tak długiej nieobecności? Piwo

Szanowna Izabela we własnej osobie! Wesoly

Dopowiem, że jestem już w trakcie kolejnej dioramce starożytnej...
Mruga

Izabela

Wielki to zaszczyt dla mnie, że na mój skromny wpis zwrócił uwagę sam Arcadius Maximus!!! przewala oczami

Pozwolę sobie nawet zapytać, nad jakąż to fascynującą starożytną dioramką trwają już prace warsztatowe?!? Mruga

Piotrek M.

A ja pozwolę sobie na uwagę do koleżanki Wesoly

Czekam na pracę koleżanki, bez żadnych złośliwości czy coś, po prostu jestem ciekaw czy płeć piękna też umie Wesoly

W razie czego służę pomocą i skromną wiedzą.

arekmaximus

Izabela

Ave Arcadius! Wesoly

Obrazem, który kojarzy się mnie z bitwą pod Issos jest słynna mozaika, której rekonstrukcja wygląda tak, jak na załączonym obrazku:

Już nie mogę doczekać się na zamieszenie na forum rzeczonej scenki, a podana liczba figurek już teraz mocno działa na moją wyobraźnię... przewala oczami

Drogi Piotrze! Wesoly

Niestety muszę chyba Was rozczarować, ale niestety nie planuję na razie żadnych samodzielnych prac modelarskich...

Jednak mam zamiar przyłączyć się do warsztatu, który planuje znany mnie (aż za dobrze!) pewien miłośnik broni pancernej (i mam nadzieję nie tylko)... przewala oczami

Pozwolę sobie nawet na zdradzenie, co będzie wzięte na warsztat i czego realizacji postaram się osobiście dopilnować! Mruga

Dam oczywiście od razu znać, jak tylko rozpoczną się prace warsztatowe i z pewnością zwrócę się wtedy do Kolegów o udzielenie fachowych porad modelarskich! Wesoly

Piotrek M.

Chyba się domyślam z kim będziesz go kleić Jezyk

Gwardia się nie poddaje.

Izabela

Bingo!!! Mam zamiar nawet nie tylko współuczestniczyć w tym projekcie (przyszła kolekcja lub diorama), ale nawet współfinansować zakup modelu i akcesoriów modelarskich. Ale, czego nie zrobi kobieta, żeby zaktywizować mężczyznę do podjęcia wysiłku, szczególnie tego twórczego... Mruga

Korzystając z okazji zapytam, co będzie jeszcze potrzebne oprócz rzecz jasna samego modelu? Niepewny

Tylko proszę o dużą dozę realizmu, żebym mogła finansowo sprostać temu nowemu dla mnie wyzwaniu... przewala oczami

Piotrek M.

Klej i farby, pilniczek to można wziąć z kosmetyczki, podobnie jak cążki. Przyda się czarna farba olejna do washa i suche pastele do brudu. Pędzle ze 3, mały do detali 000, ciut większy i taki twardszy sztywniejszy do odrapań np. Zaryzykowałbym jeszcze przed malowaniem farbę podkładową w sprayu. Klej najlepiej do modeli, np. Revell Contacta i CA.