Forum Modelarskie

ewanoboro

Jakiś czas temu postanowiłem zbudować domek wiejski kryty strzechą a po jego ukończeniu stwierdziłem że rozbuduję pierwotny pomysł i zrobię z tego dioramę. Koncepcja jest następująca: Zmuszony do lądowania na polu nieopodal angielskiej wioski Spitfire jest przygotowywany do ponownego startu, dlatego pojawi się tam jakaś ciężarówka serwisowa z mechanikami oraz prawdopodobnie Willys.

Na dioramę składać się ma:
- dom wiejski kryty strzechą (gotowy w 90%)
- Spitfire Mk. IX (niestety Italeri - nie wiedziałem że to taki babol i kupiłem go) - gotowy w 70% ale chyba trzeba go będzie pozasłaniać jakimś maskowaniem ze względu na wykończenie
- figurki ,,Pilots&Ground Crew Royal Air Force WWII'' Revella - na razie gotowy pilot siedzący już w Spitfire, będą jeszcze mechanicy no i może jakiś inny komplet zwykłych żołnierzy kręcących się koło samochodów

To nad czym się jeszcze waham:
-Bedford QLD z IBG Models
-Willys - nie wiem jaki i skąd

Wymiary płyty na której zbudowana będzie diorama to 38x50cm

Czekam na podpowiedzi zwłaszcza dotyczące wyboru Willysa. Zdjęcia tego co już wykonane będą niebawem tylko jeszcze chyba nie mogę tu wstawiać zdjęć.

bartezz5

Zapowiada się ciekawie. I od razu zamawiam plany tej dioramy oraz popcorn i frytki do tego xD
A i może przyda się to:[link widoczny dla zalogowanych] ?

Krystian

Duży pomysł ja nie lubię gigantów. A co do tego Spita to też go mam szajs jak nic... Pomysł ciekawy, ale dla mnie jakoś mało realny. Skoro był zmuszony to pewnie poważne uszkodzenia (silnik, skrzydła) więc według mnie ściągnęli by go na warsztat. Jak by lądował na polu to by miał uszkodzone podwozie. Wątpię że by im się chciało naprawiać go w polu.
Mogę się mylić niech się inni wypowiedzą. Wesoly

ewanoboro

Może to racja. Uszkodzenia powinny być ale jeszcze mam za mało wprawy żeby zrobić coś co przypominałoby uszkodzenia poważne. Chyba, że jakieś dziurki po kulach w okolicach silnika. Co do podwozia to powiedzmy że łąka była równa. Wyjątkowo równa łąka. Plany dioramy na razie tylko w głowie ale jeśli powstanie coś w formie, którą da się obejrzeć na pewno ją tu zamieszczę. Bartezz zestaw, który zaproponowałeś wydaje się ciekawy i rozważę jego zakup chociaż takie wozy pojawiłyby się pewnie nie prędko w jakiejś wiosce z dala od Londynu i tylko na krótki czas, a chciałem żeby to wyglądało jak na już jakiś czas po lądowaniu. A raczej przed odlotem.

Jakiego Willysa polecilibyście do tego? Chciałbym żeby miał brytyjskie kalki.

bartezz5

Może ten willis? [link widoczny dla zalogowanych]
A i jeszcze jest taki zestawik pojazdów jest willis i jeszcze silniki.

ewanoboro

Chyba właśnie na ten zestaw się zdecyduję tylko pomaluje go według zdjęć przedstawiających Willysa w R.A.F. [link widoczny dla zalogowanych]
Podsunąłeś mi pewien pomysł zamiast zestawu, który pokazałeś kupie zestaw do tankowania z Bedfordem.

Jakość zdjęć nie powala ale warunków nie ma zbyt dobrych.
Są to moje pierwsze kroki z modelarstwem nie licząc kilku sklejonych ok. 10 lat temu prezentów urodzinowo-gwaizdkowych więc jestem otwarty na krytykę ale bardziej na cenne rady Wesoly

Jeśli trzeba mogę wrzucić inne perspektywy lub zbliżenia Wesoly

krzysiu93

Miałem tego willysa tyle że bez farbek.Całkiem niezły.

ewanoboro

A co z tymi modelami Airfixa? Jakiej te są jakości?
[link widoczny dla zalogowanych]

Krystian

Mówią że modele Airfixa są lepsze i gorsze, gorzej z figurkami. czemu takie szpary na spicie? Mogłeś dać więcej szpachli, mi jakoś się udało się z tym uporać. Wesoly

ewanoboro

Mówiłem, że wykonanie nie jest najlepsze Wesoly

Przy następnych modelach postaram się robić wszystko dokładniej. Ten składałem w przerwie po sesji więc chciałem zrobić chociaż kadłub. O ile dobrze myślę o teraz powinienem zalakierować model, położyć kalki i znowu lakier pod wash bo chciałem go trochę przybrudzić?

A to relacja zdjęciowa z budowy domku.

rosomak

Domek MEGA ! No i już wiem jak zrobić strzechę domowym sposobem. Ściany ze sklejki ?

ewanoboro

Tak sklejka około 3mm, otwory nawiercane wiertłem i szlifowane pilnikami. Miałem pod ręką kalendarz z takiej sklejki więc wybór padł na nią Wesoly

,,Tynkowany" szplachlówką do drewna z wiórami i malowane zwykłym wapnem. Stolarka drzwiowa i okienna z zapałek moczonych w bejcy.
A co do strzechy to próbowałem najpierw na taśmę dwustronną ale jakoś mi to nie wychodziło bo warstwa była za cienka, dlatego kleiłem to klejem. Nie pamiętam nazwy ale był gęsty dzięki czemu nie spływał po włosiu. Problem jest tylko z ostatnią warstwą, bo trochę widać ślady kleju. W kalenicy dokładałem jeszcze takie wałeczki żeby nie było prześwitu.

lukas-h

Nie wiem tylko czy domek zbudowny w ten sposób pasuje klimatem do Anglii, mi to bardziej przypomina wiejską chatę w Polsce albo gdzieś na wschodzie Europy.Może się mylę ale o ile dach ze strzechy jeszcze od biedy by przeszedł to sam domek powinien być z szarego kamienia, typowego dla tamtych rejonów.