Forum Modelarskie

Jacek57 · Wysłany: Śro 10:25, 02 Mar 2016 Temat postu: T-70M & ZIS-3 skala 1/35

Nowy projekt. Mała diorama, która ogólnie ma wyglądać tak jak to co wydać na opakowaniu czołgu. Części składowe na fotkach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli w sumie czołg, działo, czołgista, 8 piechocińców, kawałek mostu, kawałek wody i skarpa. Wesoly

Nazwy dla dioramki jeszcze nie posiadam Zalamany

Jacek57 · Wysłany: Czw 11:05, 03 Mar 2016 Temat postu:

Do czołgu dodatkowo zakupiony został jeszcze zestaw blaszek Eduard 35909 T-70M early bended fenders MINIART.

Jacek57 · Wysłany: Pią 9:39, 04 Mar 2016 Temat postu:

Zanim przejdę do relacji z budowy, parę rozważań teoretycznych. Zestaw który będzie zasadniczą częścią dioramy - MiniArt 35056 zawiera czołg T-70M. Czołg ten produkowany był w latach 1942 - 1943. Pierwsze modele oznaczane T-70. Kolejne to T-70M a ich produkcję rozpoczęto w październiku 1942. T-70M posiadały wzmocniony układ jezdny, szersze gąsienice i koła jezdne, zwiększono średnicę kół napinających, wzmocniono koła podtrzymujące, wałki skrętne i przekładnie boczne. Poprawiono przyrządy obserwacyjne montując zamiast szczeliny obserwacyjnej mechanika-kierowcy obrotowy peryskop obserwacyjny. Podobny przyrząd zamontowano we włazie wieży dla dowódcy czołgu. Osłony gąsienic wskazują, że to wersja wczesna czołgu. Zatem jeśli ma to być T-70M to akcja dioramy musi być usadowiona w czasie nie wcześniej niż pod koniec 1942 roku. Figurki zamieszczone w zestawie mają umundurowanie letnie zatem to co najmniej 1943 rok. Nie byłoby z tym problemy, gdyby nie fakt, iż w pierwszych dniach 1943 roku wprowadzono nowe umundurowanie, w tym i pagony (figurki takich nie mają gdyż posiadają bluzy tzw. Gimnastiorki wz 35). Już 6 stycznia wyszedł rozkaz o wprowadzeniu nowych oznak stopni, a już15 stycznia nakazano nałożenie polowych pagonów w walczących i wyprawianych na front jednostkach. Wówczas też usankcjonowanie pagonów w wersji wyjściowej (i galowej). Czas wymiany dystynkcji określono na od 1 do 15 lutego 1943 roku, jednak z rozmaitych przyczyn jeszcze latem 1943 zdarzało się stosowanie dystynkcji starego wzoru, w formie patek kołnierzowych. Myślę, że przy drobnym retuszu z tym sobie poradzę, gdyż praktycznie do końca roku 1943 można było spotkać jeszcze wersję pośrednią pomiędzy wz.35, a wz.43, czyli Gimnastiorkę wz.35/43. Była to standardowa Gimnastiorka wz.35, z dodanymi pagonami od Gimnastiorki wz.43.
Na kolejnych fotkach umundurowanie czołgisty, żołnierza w Gimnastiorce wz.35, Gimnastiorce wz.43, oraz archiwalna fotka pokazująca dekorację żołnierza w Gimnastiorce wz.35/43.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Modelarz1 · Wysłany: Sob 12:55, 05 Mar 2016 Temat postu:

Ambitny projekt,życzę powodzenia.
Co do merytorycznej części projektu to się nie wypowiem(nie znam się na mundurach tego okresu).

Jacek57 · Wysłany: Pon 11:43, 07 Mar 2016 Temat postu:

Na pierwszy ogień poszła armata ZiS-3. Armata oficjalnie wprowadzona na uzbrojenie 12 lutego 1942 roku była przeznaczona do zwalczania pojazdów opancerzonych, jak również piechoty przeciwnika, jego lekkich schronów, stanowisk bojowych i artylerii, zazwyczaj ogniem bezpośrednim. W armatę ZiS-3 zostało wyposażone także działo samobieżne SU-76 oparte na podwoziu czołgu T-70.
Wytłoczki średniej jakości z dużą ilością nadlewek i z dość miękkiego plastiku. Spasowanie średniej jakości, ale daje się coś z tego zrobić.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawostka - oponki to pięć krążków do sklejenia plus felga przewala oczami

Jacek57 · Wysłany: Śro 9:34, 09 Mar 2016 Temat postu:

Brnę dalej Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

Modelarz1 · Wysłany: Śro 19:57, 09 Mar 2016 Temat postu:

Po zdjęciach widzę,że rzeczywiście nie obejdzie się bez szpachlówki.
Części są naprawde średnio dopasowane.
Ogólnie praca mi się podoba,oby tak dalej.

Jacek57 · Wysłany: Czw 13:17, 10 Mar 2016 Temat postu:

Jacek57 · Wysłany: Nie 15:45, 13 Mar 2016 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na dioramie działo będzie w położeniu marszowym!
[link widoczny dla zalogowanych]
Działo wymaga jeszcze pewnej obróbki. Do malowania złożone jest w trzy grupy: laweta, działo z maską i koła. Końcowy montaż po malowaniu. A tu oryginał.
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdyby ktoś zamierzał budować ten model, to radzę najpierw zastanowić się w jakiem położeniu działo ma być docelowo zmontowane, gdyż będzie inna długość mechanizmów kąta podniesienia.

Jacek57 · Wysłany: Wto 12:20, 15 Mar 2016 Temat postu:

Etap drugi to czołguś. Zanim jednak rozpocznę jego składanie - decyzja. Postanowiłem pozostawić otwarty właz mechanika. Zatem potrzebna druga figurka czołgisty (przerobiony będzie piechociniec) i trochę wnętrza.

Jacek57 · Wysłany: Śro 22:25, 23 Mar 2016 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
"Surówka" czołgisty uzyskana z piechocińca.

[link widoczny dla zalogowanych]
Działo pomalowane czarnym podkładem.

Adrian Wawrzyniak

Jacek, przy pracy! Uwielbiam ! Wesoly

Dobrze, że po długiej przerwie zajrzałem na forum. Hyhy

Pytanko, jakiego kleju użyłeś do figurki?

Jacek57

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Figurką specjalnie się nie przejmowałem, bo mało z niej będzie widać, wnętrza zresztą również.
Co do kleju to używałem tego "Fallera" oraz szpachlówki. Nowy nabytek to "Revell".

Adrian Wawrzyniak

To ten faller zostawił takie żółte ślady? Pytam z ciekawości.

Jacek57

[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli chodzi o to co zaznaczyłem - to tak, ale to z mojej winy . Mruga

Wynikało to z tego, że stosowałem go ze "śmieciami" jako szpachlówkę np. dorabianie kołnierzy. Przy normalnym klejeniu tego nie widać, ale jeżeli wychodzi na powierzchnie klejone to trochę go widać.

ice

Ta armata to biorąc pod uwagę firmę wygląda nieźle. Fajnie, że pokazujesz oryginał w tle, więc można sobie porównać. Co do koloru mundurów czołgistów, to zakładam, że biorąc pod uwagę okres scenki, ten czarny poprawisz na atrament (zgodnie z załączonymi - prawidłowymi fotkami). Ciekaw jestem jak Ci wyjdzie ten most z pcv. Też kiedyś nabyłem ten zestaw. Myślę jednak, że to widoczny element i warto przemyśleć zrobienie go z balsy, a model traktować jako podgląd konstrukcji. Nie chce mi się teraz odgrzebywać tego pudełka, ale myślę, że elementy (oprócz desek) konstrukcji wyglądają zbyt plastikowo.

Jacek57

Kolory mundurów a właściwie kombinezonów były rożne, zatem mechanika takiego pozostawię (i tak tylko głowa lekko widoczna) a popracuję bardziej nad dowódcą.

Jacek57

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jacek57

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Praca z blaszkami zakończona. Część główna czołgu gotowa do nałożenia podkładu.

Jacek57

Czarny podkład położony.
[link widoczny dla zalogowanych][/url]
[link widoczny dla zalogowanych]