Forum Modelarskie

callum

Przeczytałem wiele wątków na forum dotyczących różnych technik malowania. Jest tu mnóstwo przydatnych uwag, ale zauważyłem, że prawie nic nie ma o farbach olejnych i chyba ponad 90% osób używa farb akrylowych - zarówno początkujący jak i eksperci. Ja sam używam farb Humbrola z serii "enamel" (jeśli dobrze rozumiem, to słowo po polsku oznacza po prostu "olejne", a nie "emalie"?). Stąd pytania:

1. dlaczego prawie nikt nie używa olejnych?

2. Jakie są przewagi akryli? Czy pod pewnymi względami są lepsze od strony technik malowania/trwałości/itp.? Innymi słowy: czy to, że używam tych "enamels" oznacza, że nie będę w stanie uzyskać pewnych efektów, które byłyby możliwe przy akrylach?

3. I czy są jakiekolwiek przewagi olejnych nad akrylami?

Myślę, że odpowiedzi na te pytania mogą się przydać wielu początkującym osobom, które szukają tu porad co do tego, które farby wybrać.

Pawel_J

Nie ma żadnych różnic w używaniu farb danej firmy. Jednemu maluje się lepiej akrylami, drugiemu oleajami trzeciemu emaliami. Jeżeli nie stosujesz na modelu żadnych upiększających technik typu wash, drybrush, weathering to nie jest istotne jakimi farbami malujesz. W momencie jeśli chcesz podkreślić linie modelu washem, zasada jest prosta - malujesz podstawowymi barwami model, w tym wypadku akrylami. Washa z kolei najlepiej robić przy pomocy farb olejnych dla plastyków rozcienczonych terpentyną lub white spiritem. Kolejność może być odwrotna (wpierw oleje, potem akryle) jednak wash akrylowy wygląda o wiele gorzej od olejnego, (bardziej rozmazany i wygląda raczej jak zacieki niż samo zapuszczenie wklęsłych linii podziału. Wszystko co powyżej napisałem tyczy się malowania modeliza pomocą pędzli. Podczas malowania aerografem panują ciut inne zasady... o których może lepiej niech wypowiedzą się osoby które zjadły zęby na malowaniu tym sprzętem Mruga

Tomasz73

Maluję akrylami ponieważ:
a] nie waniają,tj nie drażnią nozdrzy
b]rozcieńczanie ogólnie dostępnych akryli jest prostsze - można wodą,alkoholem ect.
c]lepiej mi się nimi maluje ,ja pędzelkuję więc mycie pędzli jest prostsze.

Piter

Ja osobiście długo używałem olejnych i nadal mam ich naprawdę duuuużo. Malowałem revelami i humbrolami. Między nimi nie widziałem różnicy. Gdy kupiłem aerograf początkowo malowałem olejami ale zapach był mało przyjemny, że nie wspomnę o czyszczeniu aerografu które zajmowało masę czasu i wywoływało smrodek jeszcze gorszy niż samo malowanie. Wtedy, po przeczytaniu wielu postów na różnych forach postanowiłem przenieść się na akryle (Vallejo Air) dedykowane pod aerograf, do tego konkretnie do tych farb dedykowany rozcieńczalnik z opóźniaczem i juz wiem że nie zamienie akryli na oleje nigdy więcej.

callum

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, to mi trochę rozjaśniło obraz sytuacji. Przynajmniej wiem, że nie kupiłem jakiegoś szajsu Wesoly

Z tego co mówicie wynika, że akryle są trochę bardziej uniwersalne, bo łatwiej je używać w areografie, oraz że są "przyjaźniejsze dla użytkownika" bo łatwiej się rozcieńcza i nie potrzeba do nich śmierdzących chemikaliów.

Czyli na razie pozostaję przy olejnych Wesoly

skala72

Jak kupisz sobie dobre akryle, to zobaczysz różnice. Ja ich używam od dawna, do rozcieńczania możesz śmiało używać wody. Nie trzeba cudować z chemią "pachnącą inaczej". Ja używam LC i jestem z nich bardzo zadowolony. Nie polecam chemii firmy Wa-Mod, wali na kilometr i jest słabej jakości.

lukas-h

Spróbuj akryli a sam zobaczysz w czym rzecz. Wesoly

callum

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Wynika z nich, że oleje, chociaż mają pewne wady, ale nie są tragicznie gorsze Wesoly

więc na razie przy nich pozostanę. Mam ich na tyle dużo, że nie opłacałoby mi się zmieniać na akryle, za dużo kasy by na to wyszło. Jak zużyję chociaż część to wtedy pomyślę o zmianie.

skala72

Tak szczerze mówiąc, nie wiem po co zadałeś to pytanie. 90% postów przemawia za acrylami, a ty pozostałeś i tak przy olejach.
Ja osobiście nigdy nie skuszę się na oleje, malowałem nimi jak nic nie było innego na rynku (Revell/Humbrol). Tak jak napisał kolega wyżej, aby zobaczyć różnicę i komfort malowania acrylami, trzeba ich użyć.

callum

lukas-h

Następnym razem napisz konkretnie o co ci chodzi.Nie wspomniałeś o wymianie farbek.Moja rada jest taka - kup sobie jedną farbke akrylową (najlepiej kolor, który zużywasz najszybciej) i wtedy zrozumiesz nasze ochy i achy. Porównasz sobie jak się nakłada farbę na model, jaki jest efekt itd. itp. I nie ograniczaj sie do jednej firmy, ja uzywam frabek bodajże z pięciu, bo np. jeśli chodzi o kolory podstawowe to nie ma bata na Tamiyę. Wesoly

A druga rada to wywal Humbrole jak najszybciej, po co się męczysz i malujesz tymi kaszaniastymi farbami? Ja wiem, że 100 lat temu nie było nic innego ale w dzisiejszych czasach??? Wesoly

callum

Hmm, chyba faktycznie zrobię tak, jak mówisz i przetestuję jakieś akryle.

Swoją drogą, te Humbrole są bardzo dziwne - niektóre kolory nakładają się rewelacyjne, inne zupełnie fatalnie. Jakby pochodziły z innych fabryk Wesoly

Kto wie, może część produkcji mają w Chinach, a drugą część w Indiach? Wesoly

Matenpl

Hmmmm....... wiesz co mając do czynienia z akrylami to też niektóre farbki są wadliwe. Po prostu za bardzo rozcieńczone Wesoly

Hmmmm ja obecnie używam i akrylowych i olejnych. Lecz do jakich ty się skusisz to już pozostawiam decyzję tobie:) Pozdrawiam Wesoly

Kamil980

Ja zacząłem malować akrylami i dalej maluję, bo słyszałem, że dla początkujących modelarzy są lepsze Mruga

Ryniomodelshop

Witam na forum. Ja również zacząłem malować akrylami,z tego samego powodu. dla początkujących poleca się właśnie te farby,a po nabraniu praktyki można przejść na inne.

kragnar

Ja też maluję tylko akrylami i tak wyszło że dobrej jakości bo są z games workshopa. Duża ich kolekcja została mi po malowaniu figurek i teraz je zużywam przy malowaniu modeli. Podsunę Ci pomysł: zamów sobie kilka kolorów pactry ja ostatnio kupiłem z allegro kilka sztuk. Cena jest fajna bo 3.50zł od farbki. Różnica pomiędzy farbkami GW a pactry oczywiście jest znaczna ale da się malować, dobry malarz na pewno sobie z nimi poradzi:)

pozdr

Aion

W sumie pytanie "oleje/emalie czy akryle" to temat trudny o tyle, że każdy ma swoje racje i dobre argumenty.

Generalnie, jak pisali inni - akryle są "przyjaźniejsze" - wodę do rozcieńczania/mycia zawsze masz, są praktycznie bezzapachowe, szybko schną i dobrze się mieszają. Z emaliami jest o tyle gorzej, że trzeba mieć dedykowany rozcieńczalnik, schną dłużej i mają mocniejszy zapach.
Tylko, że tak naprawdę to tyle Wesoly

Nie ma powodu (nawet używając Humbroli), lecieć najpierw do kosza na śmieci a potem do sklepu i od razu wymieniać kolorów. Faktycznie - możesz spróbować sobie kilka kolorów akrylowych (czarny, biały + jakiś główny na model) i zobaczyć, czy pasuje Ci malowanie nimi. Pactry są okej (za ~3,50 to już z pewnością okej!), Model Mastery też, a ja polecam Vallejo (drogie, ale dobre).

Także - spróbuj akryli, potem najwyżej będziesz powoli wymieniał. Mnie przejście z Humbroli na akryle zajęło łącznie około rok, właśnie takie powolnej wymiany kolorów.

30james00

Cześć!
Ja osobiście najpierw używałem olejów(enamel) Humbrola a później przeszedłem na Revella dlatego że blisko mam sklep gdzie je sprzedają Wesoly

. Czy farby Revella są dużo gorsze od Pactr, Tamiyi itp.? Chodzi mi o oleje.

Modelarz1

Myślę że nie są gorsze,jednak myślę że są mniej trwałe np od Humbrola(sam używam oprócz Pactry ) i kilka farbek mam już ponad 2 lata.
Pactra ani Tamiya nie ma oleji,Pactra napewno.
Farby Revella są odrobine gorsze od Tamiya(jeśli chodzi o jakość pigmentu..itp) ,jeśli chodzi o pactrę to jest to mniej więcej równy poziom....jednak dla jednego lepsze będą z Pactry a dla drugiego z Revella....zależy od gustu,i od tego an których lepiej się komuś pracuje.
Należy też pamiętać że pisząc o farbach z tamiya i Pactra skupiłem się na akrylach,ponieważ innych farb niż akryli te firmy chyba,nie produkują.

30james00

Hm, z moich obserwacji wynika że w Humbrolach robi się coś takiego że, jest taka rzadka woda a na dole taka maź i trzeba to wymieszać, żeby cokolwiek pomalować, czego nie zaobserwowałem w Revellu.