Forum Modelarskie

szakal

Witam
Po raz pierwszy zdecydowałem się na temat w In-box'sie bo wydaje mi się, że modeli firmy Trumpeter jeszcze chyba nikt nie poruszał.
Więc tym razem odbiegłem od II wojny i zdecydowałem się na model T-54 wersjii B , model z roku 1952. Model w sumie przez nikogo nie lubiany, sporadycznie widywałem fotki zrobionych modeli gdzies tam w sieci, okres w jakim działał także jest mniej atrakcyjny niż II wojna.
Do budowy modelu zaintrygowała mnie przeczytana książka o wojnie sześciodniowej. Model czołgu będzie wykonany w malowaniu syryjskim z okresu walk o Wzgórza Golan.
Sam model ma 2 zalety bardzo istotne. Piękne wykonanie i wielką dbałość o szczegóły co mnie mile zaskoczyło. Jakość porównywalna z japońskimi firmami. Drugi bardzo istotny aspekt to cena. Ja za mój model dałem 53 zł. za model w tej samej skali z konkurencyjnej japońskiej firmy trzeba liczyc start od 100 zł.
Sam czołg wykonany z plastiku w kolorze ciemno-zielonym co ma zapewne ułatwic pokrywanie go kolorem przy malowaniu. Plastik bardzo dobry do obróbki i szlifowania nie ciągnie pod pilniczkiem plastiku. Szlifowanie idzie bardzo sprawnie, sam model posiada bardzo niewiele delikatnych nadlewek technologicznych.
Pudełko zawiera kilka ramek plus 2 odcinki gąsienic z materiału plastycznego (minimalny minus za brak pojedyńczych ogniw), siatkę umożliwiająca wykonanie masek nad przedziałem napędowym, filię do wypełnienia peryskopów mechanika-kierowcy oraz dowódcy pojazdu oraz odcinek sznureczka o splocie stalowej liny.
Minus za kalkomanie do wersjii chińskiej za przesunięcie.
Poniżej kilka fotek w/w modelu.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I na koniec to co zdołałem w ciągu chwili wyciąć dla testów materiału.
Zwraca uwagę doskonałem oddanie faktury odlewu wieży czołgu w rzeczywistości jest jeszcze lepiej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
To na tyle model już idzie na warsztat i powolutku będzie rozgrzebywany, może coś z tego wyjdzie , może nie

Sory za nieco za duże foto dopiero teraz to zauważyłem. Zawsze możecie usunąć post.

TERRANCE

Hehe nie darował bym administracjii jakby usuneli taki post Wesoly

Ale zdjecia są w dobrym rozmiarze (chyba ze juz poprawiles). Widze nadlewkę na blotniku Mruga

, ale tylko tą. Będziesz składał relacje z budowy tego teciaka ?

szakal

Tak postaram się powolutku zdawać relację z budowy i malowania w sumie temat i dla mnie jest nowy więc troche jestem ciekaw jak to będzie szło.
Na błotniku jest nadlewka ale celowa w formie prostokąta aby w nią stabilnie wkleić koncówkę błotnika (uchylną). Model lekko mi sie podkurzył od szlifowania i tez to widać ale to typowa nówka:)

dornier.335

Bardzo dobry in box . Model może być ciekawy , tylko te gąski .

Pozdrawiam .

PHILLIP

Nie wiem czemu napisałeś że model nielubiany bo ja go lubię ! Właściwie to lubię T-55 ale one sa podobne. Model wygląda nieźle i czekam na relacje z budowy !!

Batalion

Znam osobiście czołgistę z takiego czołgu Wesoly

no prawie z takiego bo gościu jeździł w T-55 ;> one sie chyba różniły tylko kalibrem Wesoly

Tak czy siak, jestem ciekaw jak wyjdzie ci ten model Wesoly

szakal

Zgoda z gąsienicami mogli się pokusić o nieco lepsze wydanie ale model ten w wersjii zmechanizowanej poprostu jeździ i dlatego zastosowane takie rozwiązanie. Ja mam wersję statyczną i w celu lepszego stopnia ugięcia pasów gąsienic poprostu dodam do nich kawałki zapasowe , które opcjonalnie mogą się znajdowac na błotnikach. Trumpeter czasami wydaje modele redukcyjne z opcją montażu mechanizmu silnika elektrycznego, taki wynalazek:)
Mam nadzieję, że nadrobi się to malowaniem, podrdzewianiem , kurzem i patyną. Opcjonalnie firma Friuimodel ma takie gąski za Kup Teraz 90 zł. Wesoly

ja odpuszczam takie modernizacje.
Co do lubienia to poprostu tak sam stwierdziłem, że II wojna to oczko w głowie większości modelarzy w tym i mnie i tematy typu T-55, T-62 lub jakiś BTR wystepują dość słabo w warsztatach modelarskich. Sam T-54/T-55 uznawany jest za "brzydala" wśród tanków ze wschodu ale chyba wszystko ma swój urok. Przeskoczyłem tez na firmy ze wschodu i po tym modelu planuję dioramę na bazie T-72 i BTR 80 z firmy Zvezda w 1/35. Nastepnie Me-109 plus personel z firmy ICM Ukraina w skali 1/48, który jest rewelacyjny bo najprawdopodobniej jest przepakiem Hasy i Tamiya za 1/3 ceny

Dominik_K

Walki o Wzgórza Golan to też jest ciekawy temat...

szakal

Nie tylko ten temat jest dośc ciekawy aczkolwiek tendencja do budowy modeli/dioram innych niż II wojna jest dość słaba. Ja trochę dzięki You Tube zainteresowałem się zarówno konfliktami bardziej współczesnymi jak i radzieckim i rosyjskim sprzętem, do tej pory parałem się tylko i wyłącznie tematami niemieckimi.
Jako mały skok w bok postaram się budować właśnie kolekcje modeli z ZSRR i Rosjii do tego kupując modele tylko rosyjskich firm (lub Chiny). Producenci z tych krajów osiagneli już naprawdę godny polecenia poziom i budowa modelu ze wschodu to juz nie jest obciach.
Po tym czołgu biorę się za wspomnianą Czeczenię z 1 kampanii 1994-1996 oraz za Afganistan z lat 1979-1989.
Tak już na sam koniec to szkoda, że w Polsce nie produkuje się takiej gamy modeli jaką prezentuje np.Zvezda. Nawet Chiny uznawane za producenta "szmelcu" ( co częściowo jest faktem) doszły do poziomu powiedzmy ze średniej półki.
Poza firmą Mirage chyba nie bywają przyzwoite modele rodzimej produkcjii. Straszne i smieszne zarazem ale takie realia...

ps; prawdopodobnie w niedziele dam 1 relację z budowy T-54 bo prace postepują w dobrym kierunku:)

Przemek

Ale mamy także wielu dobrych prdoucentów: Ardopol, Choroszy, Mirage robi świetne samoloty i może paru innych. Chiny produkują ze średniej półki? zobacz sobie nowe wyroby Trumpetera, przystępna cena i jakość niewiele odbiegająca od np. Dragona czy AFV c.

szakal

Mam obecnie wyrób Trumpetera i owszem piekny model ale te najstarsze wydania mają nieco minusików. Obecnie poziom powiedzmy porównywalny z Tamiyą, czasami trzeba ciutkę więcej podszpachlować niż w Tamiyii gdzie szpachlowanie prawie nie występuje. Ja ostatnio stałem się zwolennikiem wschodniego rynku właśnie ze względu na dobra jakość.