Forum Modelarskie

Marcin. A

Kupiłem, skleiłem i (mam nadzieje) zwyciężyłem. Nie jestem miłośnikiem pancerki. Ani niemieckiej ani żadnej. Kupiłem ten model bo był tani i chciałem mieć Tygrysa. Ale prawdę mówiąc nie spodziewałem się aż takiej kaszany. Ten model nawet za bardzo nie przypomina Tygrysa Wesoly

O jakiejkolwiek składalności niema tu mowy. Wszystko musiałem docinać, piłować, szpachlować, szlifować. Jak ktoś kiedyś na forum napisał "Potrzebne 3 kilo szpachli i miotacz ognia." I właśnie dlatego poskładanie tego do kupy uważam za zwycięstwo Wesoly

Wygląda to tak:

A tutaj... Małe pytanie dla znawców Wesoly

Panzer I i Tygrys.

Panzer I to ten model z gazetki podobno w 1:72 a Tygrys to Airfix w 1:76.
Czy Panzer I na prawdę był tak mały w stosunku do Tygrysa?? :?

Oraz gościnnie TKS

Pawel_J

Modelarz1

Moja ocena 4 - .
Szczerze mówiąc o wiele lepiej idą ci samoloty.

Marcin. A

A tak bardziej merytorycznie?? Wesoly

Modelarz1

Słaby/dziwny wash,nie pomalowane bandaże kół,widać źle połączone gasiennice,brakuje gumowych rur na górnej płycie silnika,nie pomalowane wizjery,dziwnie sklejony ?,niezaszpachlowany dół wieży,widać to na trzecim zdjęciu.Brak szpachlowania przy bocznym jarzmie działa.

Piotrek M.

Marcin twoje samoloty są rewelacyjne, czołgi też jednak ten tygrys to porażka, sory, wiem że to wina modelu no ale taniej by wyszło kupować nowy model niż ten upodabniać do tygrysa.
Jednak moją uwagę jako miłośnika Panzerwaffe zwraca:
-jako że to późna seria z kołami jezdnymi wykonanymi w całości z metalu nie występowały w niej bandaże gumowe
-brak zasobnika wieżowego (Rommel Kiste)
-czy późna wersja występowała na pustyni?

No i wiadomo, detale detale i jeszcze raz detale.
Gąski pomalowane ładnie, ale są jakby zrobione z jakiegoś paska klinowego i trochę źle połączone. Trochę dziwne brudzenie i obicia.
Jak dla mnie 3+
Ale fakt faktem był to ogromny czołg był wysoki na 2,93m a PzKpfw 1 1,72m Mruga

Tomasz73

Pz I A to tak naprawdę tankietka - więc był malutki...jak czołg porucznika Grubera.
Tajger Airfixa - no...oldskul ale - nie wyszedł koledze zupełniaście.