Forum Modelarskie

Elvis

Pojazdy bardzo fajnie kurzy się aerografem. Efekt jest dobry i raczej trudno zepsuć w ten sposób model, ale chłonie to bardzo dużo farby, sprawa polega na tym, że ustawiamy dość duże ciśnienie, podajemy bardzo dużo farby i natryskujemy farbe na model z dość dużej odległości (~20-30cm) a ona spokojnie sobie spowalnia po drodze i opada na model, w ten sposób zakurzyłem np. mojego Abramsa.

kogut

To rozwiązanie jest dobre ale nie daje aż tak naturalnego zakurzenia.
Tutaj przykład okurzonego Bradley'a:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozwiązanie z aerografem daje równomierną warstwę kurzu, a widać na tym zdjęciu, że kurz nie jest równomierny. Na pewno jest dużo technik zakurzenia pojazdu. Przypomniała mi się chyba najłatwiejsza. A mianowicie zwykły puder do twarzy. W odpowiednim odcieniu. Choć sam tego nigdy nie stosowałem, ale widziałem efekty takiego zabiegu i były w porządku. Oczywiście dalej uważam, że pigmentami uzyskamy najnaturalniejszy efekt lecz jest to zabieg najdroższy (bo jednak 1 pigment Mig'a kosztuje 20zł).

Aha jak by to w czymś pomogło to tutaj jest fotka wizjera:

Obiektywny

A 1 pigment Vallejo 11zł, a suchy pastel jeszzce taniej. Puder będzie się prawdopodobnie świecił i zostawiał tłuste plamy.

kogut

No prawda vallejo tańszy. Tylko czy odpowiedni odcień będzie? Bo sam zamierzam od stycznia zająć się dość sporym projektem z pojazdami używanymi w Iraku i jednak muszę zaopatrzyć się w pigment.

Pawel_J

kogut

Z tym pudrem to popróbuj pierw na jakimś starym modelu. Bo szkoda było by popsuć Braley'a.

Pawel_J