Forum Modelarskie

redangel

Rozpoczynam relację Shermana w 1/72. Jak na razie zrobiłem tyle:
Wózki jezdne:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wózki już na podwoziu wraz z kołem napędzającym Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
Na tej fotce dosyć dobrze widać fakturę odlewu Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
Tył:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pojazd zrobię w tym malowaniu (chodziło mi głównie, aby ukazać ten ciekawy napis Wesoly

):
[link widoczny dla zalogowanych]

PHILLIP

Zapowiada się ciekawie i czekam na resztę modelu ! Ale... wyszlifuj dokładniej koła napinające (na przed ostatniej fotce strasznie sie to w oczy rzuca).

redangel

Jeżeli chodzi Ci o te "plamki" to one są wyszlifowane tylko jest taki ślad..., ale postaram się to jeszcze bardziej zeszlifować Wesoly

rafałekwnuk

Jaka to firma?Dragon?

redangel

Tak dragon

szakal

Jak na model tej wielkości pieknie odwzorowali odlew przodu kadłuba łącznie z odlewowym numerem o ile dobrze widzę (domyslam się). Nie zalej tego czasami farba bo to uswietni bardzo model. Patrząc na te maleństwa zastanawiam się czasami sam , że kiedyś je robiłem:) Teraz tylko podziwiam tą skalę Wesoly

Powodzenia i naprzód.

redangel

No jak otworzyłem pudło z modelem to sam byłem pod wrażeniem imitacji odlewu Wesoly

. Co ciekawe także na każdym wózku jezdnym jest jakiś numer Wesoly

Edit:
Dalsze relacje:
Zgubiłem taki uchwyt, który znajduje się na pancerzu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Więc wypadało dorobić nowy z kawałka drucika (odpowięto przycięta i uformowana zszywka):
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak to się prezentuje na modelu (poszło niestety dużo kleju Smutny

)
[link widoczny dla zalogowanych]

pavlo1992

Z tym wyginaniem zszywki to zaszalałeś Wesoly

Ja jak wyginałem drut do hamera w 1/35 to myślałem ze szlak mnie trafi , A ty wygoiłeś takie małe cuś i wygląda dobrze Wesoly

Powodzenia w dalszych pracach

redangel

Dzięki ja po prostu wziąłem pensetę i jakoś poszło Wesoly

Przedtem próbowałem rozciągać plastik ale efekt niezadawalający Smutny

PHILLIP

Jest trochę za bardzo do przodu a powinien być jakby do góry ale biorąc pod uwagę że to 1/72 to wyszło bardzo fajnie. a wygięcie można potraktować jako uszkodzenie.

redangel

Dokładnie :-)

dornier.335

Ja mieć do Was pytanie Jezyk

. Jak można przykleić część dorabianą z drutu by złapała do plastiku, ale jednocześnie nie wylać tam hektolitrów "super gluta" żeby się trzymało Wesoly

? . Ogólnie idzie nieźle, ale i tak czekam na więcej ;-) .

Pozdrawiam Marcin.

redangel

Dać małą kropelkę super gluta i trzymać przez pewien czas, aż chwyci i będzie ok :-), ale ja tak nie zrobiłem bo gluta pod ręką nie było i kleiłem zwykłym modelarskim Jezyk

dornier.335

"Trzymać aż wyschnie" Wesoly

. To trzeba mieć stalowe nerwy i przy okazji pilnować by nie zostawić swoich odcisków palców na modelu. W mojej panterce tak było i na pokrywie silnika gdzie chciałem dorobić uchwyt zostało trochę "moich palców" pincetą też próbowałem to uchwyt zamiast do modelu przykleił się do pincety Wesoly

.

redangel

pavlo1992

ja żeby przykleić drut zrobiłem małe nawiercenie , w dziurę wlałem krople leju i włożyłem daną część , Złapało Od razu Wesoly

Darek

Albo dać krople kleju na jakaś kartkę, potem tym drucikiem dotknąć i przykleić. Akurat tyle kleju będzie ile na drucie;D

TERRANCE

Ja używam sposobu podobnego do Darka. A jak jest napackane gluta na ważnej części modelu to lepiej kupic sobie debonder i zetrzec za pomocą patyczka higienicznego Wesoly

A debonder moze się także przydac przy usuwaniu nadmiaru gluta użytego w szpachlowaniu np. połówek kadłuba, jak to Przemek podpowiedział pewnego razu Mruga

Abominus

Imitacja odlewu świetna po prostu..

gonczor

Ja coś podobnego miałem po niedokładnym zeszlifowaniu nadmiaru szpachli na Pz IV (lecę po aparat zaraz zrobie zdjęcia).