Forum Modelarskie

zimon221019

Cześć wszystkim, albo raczej dobry póóóóżny wieczór Wesoly

Jak zacząłem pisać w temacie z Tygrysem zabrałem się dziś za mały odstresowywacz od Tamiyi. Całkiem fajnie się go składa, mnie dziś udało się zrobić tyle co na zdjęciach poniżej. Zestaw fajny bo od razu z figsami.... tzn gdyby to były figsy to bym się nie obraził, a tu mamy hmmm figsy z różnymi ciekawymi nadlewkami w różnych dziwnych miejscach Wesoly

.
Na zdjęciachmodel złożony na sucho do zdjęcia, jutro zajmę się usunięciem zadziorów, detalami i innymi tego typu czynnościami:). wie ktoś może o jakimś "szczególnym" PzII ? To znaczy z jakąś swoją historią itp ? bo myślę czy nie spróbować odtworzyć jakiegoś historycznego konkretnego wozu Wesoly

To nic dodaję zdjęcia, zapraszam do oglądania i życzę miłej nocy! Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kaspirn

Z tego co mi wiadomo to ten model coś nie trzyma się wymiarów (jest trochę za szeroki czy coś w tym stylu), ale to szczegóły. Ma chyba niezłą cenę.
Co do jakiś szczególnych Pz II to nie słyszałem, w swoich segregatorach mam tylko wspomnienie niejakiego Hartie Effenberg'a (czołgisty Pz II) o bitwie pod Mokrą.
Tutaj jest jego opowieść:
"Przekroczyliśmy granicę niemiecko-polską po dwunastej; chyba w trzecim lub czwartym rzucie. Nasz pododdział zatrzymał się w Wilkowiecku i czekał na dalsze rozkazy. (...) Z pola walki do Wilkowiecka nieustannie przywożono rannych, po raz pierwszy widziałem tak ciężko poparzonych ludzi. Miałem jakieś złe przeczucie, bałem się. (...) Wtedy padł rozkaz do walki. Pomodliłem się, by Bóg mnie ochraniał. Ruszyłem. (...) Wszystko dookoła paliło się, dymiły rozbite czołgi z rannego natarcia, dopalały się ruiny domów. Pozostał tylko kościółek i ten kościółek wśród dębów widziałem w swoim wizjerze po prawej stronie, gdy nasz czołg na pełnym gazie strzelając z działa rozbił polską tankietkę. (...) Otrzymaliśmy ogień z karabinów maszynowych, ale bezskuteczny na nasz pancerz. (...) Dowódca Kurt Scheele nieustannie ponagłał ładowniczego, prowadzilismy ciągły ogień z dwóch kaemów i działa 37mm w kierunku strzelającej do nas z prawej baterii." Chwilę później czołg Effenberga został zablokowany pomiędzy dwiema innymi płonącymi maszynami i sam otrzymał boczne trafienie z działka przeciwpancernego. Dowódca czołgu zdołał otworzyc właz i wyciągnąc ciężko rannego autora wspomnień ( stracił nogę), ale sam zginął. " ( Niemiecki czołgista Hartie Effenberg o bitwie pod Mokrą).

Skarpeta

Mam pytanie, skoro to jest PzII ausf F/G to pytam się(tak z ciekawości)gdzie jest ta wersja G? A to zdjęcie obrazuje wygląd wersji G:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gwardzista

Maximilian Aue

Kurczę, japa mi się cieszy Wesoly

Niedawno składałem pojazd na podwoziu panzera dwójki - Mardera II też z Tamki i muszę powiedzieć, że jeśli składa się tak jak mój to zarąbisty czołg masz i w dodatku za niewielkie pieniądze. Jak dostanę wpłatę to go kupuję

Co do figurek, to w przypadku figasków ze starej Tamki jest jak jest, może zmień na jakieś inne.

Jeśli szukasz ciekawych malowań dotyczących Panzera II to podpowiem Ci coś; były używane między innymi w Bułgarii i Libanie ( sic! ) Może takiego egzotyka walnij?

rhinoceros

Maximilian Aue

A to oczywiście Rhinoceros masz rację, Panzer II i Marder z Tamki to bardzo stare modele - W czasie gdy wyszły na rynek trwała jeszcze wojna w Wietnamie. Widziałem na żywo Dragona i nową Tamkę - różnica jest ogromna, w sumie to do Dragona trudno jest cokolwiek porównać.
Lecz co do tych starych zestawów - moje zdanie jest takie, że są niezbyt drogie, ich składanie pomimo toporności to czysta przyjemność i można się na nich uczyć bez obawiania się, że kilka stówek pójdzie do kosza. Co do dokładności i merytoryczności to jest vintage w całym tego słowa znaczeniu i chyba tylko jako taki te modele mogą być rozpatrywane.

Kaspirn

Też mi się tak wydaje. Stare modele mają swoje wady, ale często ich sklejanie daje samą frajdę. A wszystko w niskiej cenie. Chyba też sobie go kupię. Chyba kosztuje raptem 40 zł?

rhinoceros

Dlatego pisałem o "innych walorach"...
Nie ukrywam, że swego czasu były one przedmiotem moich westchnień... Ale obecnie zależy mi nie tylko na "frajdzie", ale i poprawności merytorycznej. Mój post należy traktować jako "głos" z alternatywą...
Podziwiam i doceniam modelarzy bawiących się modelami Vintage. Te akurat świetnie nadają się do przećwiczenia symetrii sklejania i czystości. No i są wdzięcznym tematem do wprawek malowania, nakłądania kalkomanii i prób z "brudzeniem". Są bardzo "przyjazne" nawet mniej doświadczonemu modelarzowi. Podział technologiczny wybacza wiele pomyłek i pośpiech Wesoly

Stare modele Tamiyi można składać niemal bez kleju.
Sam widziałem filmik na youTube, na którym "modelarz" w ciągu kilku minut (tak!) poskładał Churchilla VII- bez kleju, bo przecież nie miał czasu smarować poszczególnych elementów.
Pozdrawiam.

zimon221019

Obecnie w moim sklepie była dostawa i jest masa tych modeli za smieszne pieniądze..., wczoraj nabyłem słynna niemiecka 88 z całą obsługą, 2 wózkami oraz motocyklistą z motorem Wesoly

w zestawie jest wszystko.... A drugi model to Brytyjska 25 funtówka wraz z tym ogromnym samochodem co ją ciągnie ( zapomniałem jak się bydle nazywa) za te dwa modele + klej i 2 farbki z pactry dałem CAŁE 160zł Wesoly

A PzII kosztował mnie ok 51 albo 53 zł Wesoly

Przy czym PzII to odskocznia od Tygrysa z którym się "męczę" Wesoly

, 88 to coś co zawsze chciałem mieć ale nie przepłacić, a Brytyjski zestaw...cóż.. przy okazji Jezyk

Kaspirn

Pamiętam jak byłem dzieciakiem i z kumplem zaczynaliśmy modelarstwo. I on miał (co prawda w skali 1/72 bo od niej zaczynaliśmy) właśnie 88. Zawsze jarałem się tymi wózkami. Piękna rzecz to działo.

hobbysta

Panzerkampfageny były i są nadal łakomym kąskiem dla modelarzy... :wink: Tyle wersji rozwojowych i modyfikacji, że można znaleźć coś ciekawego dla każdego... Wesoly

Pzdr.

zimon221019

Coś tam podziałałem , efekty jak i sam model mierne

. Może coś z niego wyjdzie, w tedy byłbym zadowolony, być może kiedyś przejdzie jakąś metamorfozę Wesoly

Modelarz1

Ładny modelik Wesoly

Moja ocena 4+