Forum Modelarskie

James

Tak, konieczne. Jak inaczej chcesz sobie ustawiać ciśnienie na wyjściu? Jeżeli to Twój pierwszy aero, to powinien do nauki wystarczyć

Marek111

[link widoczny dla zalogowanych]
Tu jest opis tego aero i m.in. jest tam napisane o funkcji regulacji ciśnienia, więc chyba można się obejść bez regulatora.
Jeżeli jestem w błędzie to proszę o poprawienie mnie Wesoly

.

Marek111

No, nareszcie się udało :twisted: !
Po kilku problemach i sporych wydatkach udało nam się skończyć kompresorek.
A oto i ta bestyjka Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

P.S.Piszę liczbie mnogiej, bo jest to kompresor robiony wspólnie z Marcinem Wesoly

Elvis

A mam takie dość ważne pytanie w sumie, czy ktoś kto jest bardziej zagłębiony w ten temat mógłby mi powiedzieć, po czym poznać taki agregat który będzie nam dostarczał powietrza w dość cichy sposób? albo jakiś filmik z pracującym kompresorem domowej roboty, chce się zorientować jaki hałas wytwarza takie urządzenie zanim zabiorę się za konstrukcję ; p

szakal

Panie kolego huk jest dokładnie taki sam jak huk domowej lodówki czyli..... genaralnie nie ma praktycznie dźwieku. Pisze oczywiście o silnikach z lodówki czyli takie jakie ja mam i kolega na zdjęciu powyżej. Ten agregacik wydaje z siebie znikome mruczenie (okolice mruczenia kota Wesoly

). Jesli chodzi o trwałość i niezawodność polecam go 100 razy bardziej niż wynalazki jakie teraz się promuje. Skoro lodóweczka chodzi 24 na 24 h i silnik pracuje przez 20-30 lat to w naszym kompresorku uzywanym "tylko" do malowania czyli załaczanym okazyjnie wytrzyma nas i nasze wnuki Wesoly

. No i cena ja za nowy silniczek dałem 150 zł maluję nim już od 2 lat i.........nic mruczy sobie na każde zawołanie Wesoly

Elvis

Hmmm, no dobra, to w takim razie załóżmy, że mam w domu lodówkę, która faktycznie pracuje dość cicho, ale przecież nie wezmę z niej agregatu, gdzie się udać w takim wypadku? Na złomowisko? Po czym poznać że człowiek tam pracujący nie wciśnie mi jakiegoś starocia z PRL, który nie działa? I ile średnio przyjdzie mi zapłacić za taki sprzęcior?

Marek111

Agregat od lodówki możesz kupić na złomie, jest to koszt ok. 1-2zł.
Z tym czy działa może być już problem. Po pierwsze musisz patrzeć czy nie jest gdzies wygięty, no i oczywiście nie może mieć rdzy Wesoly

. Jak ma jeszcze przewód z wtyczką to w ogóle full wypas Wesoly

.

Możesz też patrzeć po śmietnikach czy nie ma jakiejś starej lodówki, albo tak jak ja i Marcin kupić od meneli(nieco większy koszt ok.4-6zł, zależy od aktualnej ceny wina :lol: )

P.S. To czy działa jest zawsze wielką niewiadomą Wesoly

, najlepiej pierwszy raz podłączać np. w garażu, bo jeżeli nie działa może wywalić korki Wesoly

.

Krystian

Elvis - złom to jest jak biedronka codziennie niskie ceny. Wesoly

Na złomie jest wszytko za grosze wiec nie ma co se plątać głowę ceną. :wink:

Hansu

vortighern

Witam
Czytam forum od dawna.
Dziś postanowiłem się zarejestrować i podzielić sposobem w jaki zdobyłem kompresor za 30 zł. Do modelarstwa wróciłem po 20 latach.
Skompletowałem warsztat starając się nie wydać za dużo żeby na modele zostało więcej pieniędzy. Został mi tylko aerograf i kompresor. Aero do ćwiczeń zrobiłem sam, kompresor tez chciałem ale agregat z lodówki i gaśnica to za dużo klamotów jak na moje mieszkanie. Kombinowałem i znalazłem coś takiego:
ORBIS 30000 STUDIO TATUAZU DLA DZIECI AEROGRAF
Flamastry i pistolet do nich mnie nie zaciekawiły ale kompresorek owszem.
Na Allegro za 20 zeta i 10 kosztów wysyłki kupiłem powystawowy, bez flamastrów itp, ale działający kompresor.
W domu okazało się, że to ustrojstwo daje stałe ciśnienie około 2 barów i buczy porównywalnie do filtru w akwarium.
Dmuchał 35 min bez przerwy i obudowa pozostawała chłodna.
Nie wiem na jakiej zasadzie działa ale działa.
Pistolet z tego ustrojstwa łatwo przerobić na proste aero i wtedy nawet podłączenie staje się banalne.
Piszę ten post żeby ktoś skorzystał.
Pozdrawiam Michał

P.s. nie mogę wstawiać linków ale wystarczy wpisać Orbis 30000 w google lub youtube czy na allegro.
Btw producentem tej maszynki jest Revell...
Jak tylko uzyskam uprawnienia do wstawiania zdjęć ( i jak kogoś to zainteresuje) to pokaże jak to działa i wygląda.

active87 · Wysłany: Sob 11:59, 09 Mar 2013 Temat postu:

Witam szukam kogoś kto robi na "zamówienie" takie kompresorki z lodówkowca

iRukh

Trochę odgrzebię jako że mało mnie biorą kompresory lodówkowe czy inne samoróbki (brak w tym kierunku talentu) chcę kupić na serwisie aukcyjnym kompresor gotowy - nowy w związku z tym mam dwa pytania:

1. ze zbiornikiem jakiej pojemności wystarczy ?
2. olejowy czy bezolejowy ?

Zasadniczo chcę trafić w cenę z alle... około 200-250 i jest kilka fajnych, ale w ogóle nie qumam ocb, a chcę coś małego podręcznego i zależy mi na zbiorniku powietrza.

Modelarz1

1) nie wiem ale polecał bym ci ten
[link widoczny dla zalogowanych]
Sam takowy posiadam i jest całkiem całkiem całkiem.
2) Bezolejowy,olejowe są bardzo głośne.

iRukh

hmm.. Dzięki za radę.
Tamten kompresor z linku, intryguje mnie ten max czas pracy "20 min".
No i czy ma jakiś zbiornik powietrza, bo z tego co widzę to membranowy.

Modelarz1

Ma zbiornik powietrza jednak nie za duży.
Co do tego czasu pracy,nie wiedziałem jednak moim zdaniem 20 min max,jest przesadzone.
Niestety trzeba przyznać że po jakimś czasie pracy trochę się nagrzewa.

Marcin. A

toudi

Modelarz1

Moim zdaniem jest to poprostu tzw ""chinszczyzna",lepiej dosbierać trochę pieniędzy i kupić sobie zwykły kompresor.

iRukh

Jeżeli na siłę szukacie części do "lodówkowca" to chyba w piwnicy znalazłbym większość tych najdroższych, tzn. zawory i te drobiazgi bez butli i bez agregatu z lodówki. Z tego co kojarzę jak robiłem swego czasu taki kompresor to były najdroższe części.

kubsiu

Jeśli ktoś zamierza budować taki kompresorek to z chęcia pomogę przy tym.Ostatnio sam taki budowałem i popełniłem kilka błedów a za nimi poszly kolejne dodatkowe koszta.Teraz bogatszy w wiedzę poparta własnym doświadczeniem chętnie komuś pomogę Wesoly