Forum Modelarskie

murrey

Chciałbym powoli relacjonować budowę swojej makiety do gry strategicznej (sci fi), tylko nie wiem czy jest to dobre miejsce bo większość modeli i dioram na tym forum (o ile nie wszystkie) są trochę z innej mańki. Fajnie by było jakby doświadczeni modelarze podrzucili jakiś pomysł od czasu do czasu albo mnie ostro ochrzanili za pracę Mruga

arekmaximus

Śmiało, śmiało!
Na forum taka cisza, że wszelkie inicjatywy/projekty mile widziane!

pozdrawiam :wink:

Piotrek M.

Co racja to fakt, czekamy z niecierpliwością Wesoly

murrey

Trzy powyższe zdjęcia prezentują prototypy sekcji mapy. Podstawą jest szlifowana płyta wiórowa 10mm na której nakleiłem sosnowy element z frezarki cnc też 10mm. Teraz elementy czeka długa obróbka papierem ściernym i wełną stalową w celu przygotowania materiały pod politurę. Mam pewne obawy bo płyta w niektórych miejscach się ukruszyła ale będzie to raczej statyczny element gry więc nikt nim nie będzie rzucał Mruga

Jeden z mniejszych lekko mówiąc zrąbałem bo przesadziłem ze szlifowaniem i się lekko gibie. Muszę podkleić go 1mm deseczką i znów przeszlifować.

Tutaj widzimy inne testowe elementy. Małe sześciokąty po politurze pokryte są piaskiem kwarcowym, powiem szczerze, że na zdjęciach wyglądają o wiele lepiej niż w rzeczywistości, szczególnie ten zielony (chyba przesadziłem z klejem i wygląda teraz jakby był cały czas mokry). Kwarcowe kamyczki doklejone do jednej z podstawek będą użyte po to aby widać było przynajmniej zarys sześciokątów po pokryciu elementów drobnym piachem (tutaj widać niezbyt udany dobór kolorów Mruga

). Na pierwszym planie czarny to posypka modelarska "węgiel".

Kolejne testowe sześciokąty z dziurkami poypane herbatą. Wyglądają fajnie ale sypią się niemiłosiernie także raczej ich użycie odpada. Mam jeszcze jeden element "łysy" spróbuję na nim jakąś posypkę modelarską jak to wyjdzie oraz rampę do wzgórz. Na większości dałem zbyt cienką warstwę piasku. Gdzieś wyczytałem o takiej technice, w której po przyklejeniu cienkiej warstwy piachu sypiemy kolejną i pryskamy lakierem, muszę to wypróbować.

Na koniec mała paczuszka łysych tokenów różnej grubości. Mam zamiar wypalać na nich symbole pirografem i pokrywać kolorową politurą, ew. w wersji ekonomicznej tylko malowanie farbą akrylową + lakier.

Jak widać w tygodniu się nie nudziłem Mruga

ale niestety z maszyn stolarskich mogę korzystać tylko po skończeniu pracy i to wychodzi może 1 godzina dziennie czasem w ogóle. Sobota niedziela pracuję w domu, ale do maszyn czasem uda się dopchać. Plan na następny tydzień to kolejne testy, tym razem posypek modelarskich.

Pozdrawiam

Piotrek M.

Sypanie i pryskanie lakierem sobie daruj. Pisałem gdzieś na forum o prawidłowym utwardzaniu z wykorzystaniem piasku i rozcieńczonego vicolu. Jak o tym nie słyszałeś to Ci napiszę, metoda łatwa, prosta i przyjemna, a i efekt zadowalający.
Nasuwa mi się na myśl przysłowie że skąpego dwa razy brzuch boli, oczywiście popieram szukanie własnych ścieżek lecz czy warto ujmować z wyglądu na poczet kosztów?
Osobiście uważam że lepiej zrobić porządne dwie podstawki niż nachlastać ich masowo.

murrey

Możesz napisać albo podlinkować jak pamiętasz gdzie to jest albo jak utrwalić posypkę modelarską tak aby była odporna na użytkowanie.

Piotrek M.

Sypiesz piasek, poziomujesz i pryskasz delikatną mgiełką wodną. Potem delikatnie po kropelce polewasz vicolem rozcieńczonym z wodą w stosunku pół na pół, potem jak coś tam gdzie za dużo kleju można delikatnie posypać piaseczkiem.
Ale to jest sprawdzone tylko z tym piaskiem z linku który dałem wcześniej, zależy z czego jest posypka często są to nikłej jakości barwione trociny.

murrey

Eh podstawki pomimo podklejenia z solidnej płyty powyginały się jak paragrafy, ma ktoś jakieś pomysły, może inne drewno?

Edit.
Chyba dam sobie spokój z tego typu konstrukcjami a z pozostałych materiałów zrobię solidną podstawę 50cm x 50cm machnę na niej małą dioramę a figurki zamiast skakać po heksach będą przesuwane miarką calową.

murrey

Nie rezygnuję. Dzisiaj rozmawiałem ze stolarzem, który sam był zdziwiony, że te płytki się podgięły. W końcu doszedł do wniosku, że drewno sosnowe musiało być mokre i tak w istocie było. Dostałem na próbę dobrej jakości deskę sosnową wysuszoną i będę próbował dalej.

Przemyślałem trochę Twoje słowa Piotrze i użyję artykułów modelarskich takich jak posypki zamiast bawić się z kwarcem to samo jeśli chodzi o rośliny i kamienie.

murrey

Kolejne próby tym razem pvc wypaliły, jest to świetny materiał Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]