Forum Modelarskie

matsuri

Witam Ponownie.

Przedstawiam kolejne ukończone popiersie, znów klimat templariuszy:) Całe popiersie malowałem farbami akrylowymi Vallejo Model Color. Dodatkowo użyłem pigmentu Gun Metal firmy MIG.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Miłego Oglądania.

arekmaximus

Prezentuje się niesamowicie dostojnie! Piękny!

Gratuluję :wink:

P.S. A kiedy można się spodziewać obiecanej relacji warsztatowej z malowania popiersia? Jezyk

matsuri

Widzę że nie ominie mnie warsztat z malowania popiersi:) Ok w takim razie będę na dniach zamieszczał warsztat z malowania nowego popiersia z firmy Life Miniatures w skali 1:10.

arekmaximus

Byłoby super gdybyś dał się przekonać. Jezyk

Od jakiegoś czasu mocno mnie kusi, żeby zabrać się za tego typu figurkę. Oglądając takie cudeńka jak Twoje to kusi coraz bardziej... Wesoly

. Mam jednak świadomość, że to zupełnie inna bajka niż moje maluchy z 1/72. Może Twoje rady/wskazówki pozwolą mi wreszcie odważyć się, aby samemu coś wykonać w tej skali.

:wink:

ice

Bardzo ładny, zwraca uwagę dobrze zrobiony "błysk w oku" widoczny w źrenicy. Jedyne co troszkę mi nie halo, to jakiś zielonkawy kolor tego zarostu, ale to może wina sztucznego światła. Bardzo dobrze kolorystycznie dobrany kolor "sztycy", na której jest popiersie. Malowanie tym bardziej godne podziwu, bo jak wspomina Autor to same akryle bez olei, a wiem z autopsji, że ciężej jest dobry efekt (szczególnie części cielistych) uzyskać samymi akrylami. Jaka jest cena takiego popiersia i czyj to wypust ? Jak oceniasz żywicę i czy były jakieś problemy z obróbką samego materiału?

matsuri

Dziękuję za miłe słowa. Co do warsztatu. Postaram się robić zdjęcia w miarę na bieżąco z postępów malarskich. Nie ma co się bać, plus malowania akrylami czy olejami to to że można w razie niepowodzenia, zmyć farbę i zacząć od nowa. U mnie każde popiersie ma inną kolorystykę twarzy. Wynika to z faktu że za każdym razem wychodzą mi inne kolory i czasami na twarzy jest masa różnych mieszanek, aż uzyskuje efekt, który mi się podoba. Choć to jeszcze nie jest poziom jaki bym chciał.

Ice, popiersie kosztowało mnie 50 zł, to kopia kupiona na jednym z portali aukcyjnych. Oryginał to wypust Andrea Miniatures. Co do koloru brody, to jest w realu, beżowa, miał być taki ciemny blondyn, ale zdjęcia delikatnie przekłamały kolory. Akrylami wygodnie się maluje i dają świetne efekty. Przewaga olejnych to czas jaki się ma na naniesienie poprawek i bardziej płynne przejścia pomiędzy kolorami. Jakość odlewu, rewelacyjna, zero bąbli, zero szpachlowania. złożyć i malować.

ice

Cena jaką zapłaciłeś za Anrea faktycznie wyjątkowo niska Wesoly

, katalogowo to ponad x2, rozumiem że wynika z faktu podróbki. Może to nie miejsce na takie dywagacje, ale osobiście jestem przeciwnikiem zakupu w dzisiejszych czasach nielegalnych kopii. Co innego kiedyś ( z 10 lat wstecz), gdy brak było oryginałów na rynku. Dlatego chyba tylko Verlinden prowadzi rozsądną politykę cenową swoich wyrobów, choć też nie są najtańsze. Już kiedyś pisałem tutaj, że to nasze hobby do najtańszych nie należy Smutny

.