Forum Modelarskie

Szymak

Witam serdecznie wszystkich oglądających,

dzisiaj przedstawiam trzeci model z serii: "powrót do modelarstwa i nauka malowania aerografem."

Bohaterem dzisiejszej galerii jest Tygrys Krolewski w 1:35 od Dragona. Jakość oczywiście jak to Dragon (mam teraz na warsztacie Mardera, i jest równie dobry jakościowo). Z drugiej strony, troche się zawiodłem - Marder ma magic tracki, od groma fototrawionych, metalową lufę. Tygrys ma gąski z indiwidualnych ogniw - do wycięcia i piłowania. Z fototrawionych tylko siatki na tył, lufa z dwóch części (na szczęście pięknie pasuje). Najśmieszniejsze są linki holownicze, które są kawałkiem nitki. Jedno co dobre, to kolorowa, bardzo czytelna instrukcja (czego w Marderze nie ma). Niby wszystko fajnie, ale za 70 dolarów oczekiwałem trochę więcej.

Co do wykonania: mój piąty model pomalowany aerografem (już chyba powoli zaczynam łapać o co chodzi...), a mój pierwszy kamuflaż wykonany z wolnej ręki (bez szablonu)... i niestety to widać. W wyniku ciągłych poprawek są zaburzone proporcje dunkelgelb do zielonego i brązowego.

Pozdrawiam,
Szymak

Marcin. A

Cześć. Powiem szczerze, że jak na 5 model to wygląda super. Ładnie poskładany i pomalowany. O ile kamo wygląda okej to kolory (jak dla mnie) troche nie takie... Zbyt jasna zieleń, za ciemny brąz i prawie niewidoczny żółty. Ale tutaj niech wypowiedzą się nasi forumowi specjaliści. Ja się na pancerce nic a nic nie znam. Trochę się też świeci. Pryśnij go matem i będzie elegancki.
Mi udało się kupić dokładnie ten sam model w tamtym roku na majowym moto-weteranie w Łodzi. Też za 70 ale złotówek Wesoly

Tylko, że jeszcze brakuje mi do niego odwagi.

Abominus

Eeeee no Panie robota przednia.