Forum Modelarskie

dioramym

Witam serdecznie... !

Przedstawiam model Pantery Ausf. D z pod Kurska którą robiłem jakiś czas temu...

Model sklejony prosto z pudełka bez dodatków firm trzecich, malowanie farbami Vallejo, brudzenie olejami dla artystów... Wesoly

Pozdrawiam serdecznie.

Jacek57

Trochę dziwne kolory (w moim odczuciu) ale jeśli zgodne z oryginałem to uwagi jakby nie było :lol: . Co do jakości wykonania i osiągniętych efektów wizualnych model prezentuje się imponująco. Czysto sklejony, pięknie wykonane ślady eksploatacji Uwaga

rhinoceros

To fakt- efektownie i "czysto sklejony...
Co wzrok przyciąga- to elegancko położone kalkomanie Wesoly

Ślady obić, otarć rdzewień są "z kosmosu"....
Pod Kurskiem Panther miał za sobą około dwóch miesięcy eksploatowania... A ten wygląda jakby ze cztery lata walczył bez remontu- czyt. malowania... Co wzrok przyciąga- to elegancko położone kalkomanie Wesoly

Brakuje mi tu kurzenia i chlapania...
Pozdrawiam!

Dood

Model wykonany bardzo czysto i dokładnie, bardzo miło się go ogląda Wesoly

szakal

Kolory to chyba wina fotek przy świetle. Ja domyślam się, że baza to WH Olive a wyszedł zielonkawy.
Co do eksploatacji. Kolega ma rację pod Kursk jechały Pantery nowe lub były tam prawie nowe maszyny ale.......tym sposobem wykonany był by model bez tzw. ikry i byśmy pisali, że jest zbyt nowy Wesoly

. Kolega chcąc pokazać warsztat dał ślady eksploatacji aby ubarwić model i dodać mu polotu i to mnie przekonuje Wesoly

Bardzo ładny i starannie wykonany model. Gratuluję.

Kaspirn

A mi się podoba bardzo. Zrobiony po prostu niesamowicie.

zimon221019

Nie ma sie do czego doczepić, z resztą jak Kolezdzy powyżej. Jedynym ewentulnie brakiem jest brak anteny, ale to szczegół Wesoly

, moją uwagę przykuwa brak jarzma karabinu, to celowe posunięcie ? Wesoly

, wzorowałeś się może na jakimś zdjęciu ? Wesoly

Pozdrawiam Wesoly

ice

Jestem zbudowany tak konstruktywnymi uwagami wszystkich wypowiadających się kolegów, pod którymi wszystkimi się podpisuję i zgadzam. To miłe, że jest tak wysoki merytoryczny poziom wypowiedzi.

dioramym

Dziękuję Koledzy... !

Aż miło mi się czyta wasze opinie... Wesoly

Ślady obić to prawda że Pantery które tam walczyły były prawie że nowe, ale jak to jeden z kolegów powiedział efekt celowy by ubarwić model i to prawda... Wesoly

Co do zielonkawego zabarwienia bazy to prawda że po prostu przekłamują zdjęcia, w rzeczywistości kolor jest żółtawy aż wręcz beżowy... Wesoly

Kalki to nic innego jak lakier Gloss Vallejo i oczywiście pomoc Mr. Mark Softer'a, na koniec Decal Fix z Vallejo i mamy to co wyszło, oczywiście całość jeszcze pokryłem lakierem satynowym.

Co do jarzma karabinu maszynowego to rozumiem że chodzi o ten na przedniej płycie pancerza, one z tego co wiem po prostu tak miały... Późniejsze pantery posiadały tzw. jarzmo kuliste karabinu maszynowego... Wesoly

Jeśli chodzi o błoto czy kurz to owszem przydałby się tutaj, ale niestety model robiłem dla kolegi który nie bardzo lubi coś takiego więc nie mogłem się wykazać w tej kwestii a szkoda.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za tak miłe i konstruktywne wypowiedzi, i to że moja praca została doceniona przez większe grono modelarzy... Wesoly

Pozdrawiam serdecznie.

Gwardzista

Chociaż nie zaliczam się do grona znawców, a tym bardziej miłośników Panzerwaffe, pozwolę sobie wyrazić słowa uznania dla profesjonalizmu warsztatu modelarskiego...

Prezentowany model w sposób wręcz doskonały, odwzorowuje niemiecki czołg PzKpfw V Panther Ausf. D z 7. Kompanii 52. Batalionu Pancernego 39. Pułku Pancernego /7. Pz. Abt. 52 Pz .Rgt. 39/ z okresu walk pod Biełgorodem na Łuku Kurskim w lipcu 1943 roku.

Model posiada elementy konstrukcyjne wskazujące na pochodzenie z pierwszej serii produkcyjnej:
- wieżyczka obserwacyjna dowódcy typu "basztowego",
- boczny otwór strzelecki w wieży,
- potrójne wyrzutnie granatów dymnych NbK 39.

Pierwsze seryjne czołgi tej wersji zaczęły trafiać do jednostek liniowych na przełomie stycznia i lutego 1943 roku.
W związku z powyższym w okresie Bitwy na Łuku Kurskim pojazdy mogły posiadać widoczne ślady eksploatacyjne.
W kwestii schematów malowania, to wcześniejsza seria posiadała dwukolorowy kamuflaż tzw. wiosenny /piaskowo-oliwkowozielony/. W okresie późniejszym wprowadzono trójkolorowy kamuflaż tzw. letni /piaskowo-oliwkowozielony-ciemnobrązowy/.

Reasumując, można przyjąć, że prezentowany model w pełni odpowiada wymogom tzw. realizmu batalistycznego...

Pozdrawiam - Gwardzista. Wesoly

dioramym

:arrow: Gwardzista

Dziękuję Koledze za bardzo miłą wypowiedź... Wesoly

Zawsze gdy Kolega coś napisze zadziwia mnie ilość posiadanej wiedzy w zakresie niemieckich sił pancernych... Wesoly

Pozdrawiam serdecznie.

Gwardzista

Kolego dioramym, dziękuję za prezentację bardzo efektownego modelu... :shock:

Zaczynam coraz częściej zastanawiać się nad powrotem do warsztatu modelarskiego i podjęcia próby stworzenia kolekcji broni pancernej z okresu II Wojny Światowej... :roll:

Pozwolę sobie jeszcze zaproponować zapoznanie się z egzemplarzami "Panter", zachowanymi w kolekcjach muzealnych:

[link widoczny dla zalogowanych]

W temacie bojowego użycia pierwowzoru prezentowanego modelu, miłośnikom "Panzerwaffe" i nie tylko, polecam zapoznanie się z artykułem: E. Żygulski "Panther 1943 - pancerna katastrofa", Nowa Technika Wojskowa, Numer Specjalny 12, czerwiec 2012.

Pozdrawiam - Gwardzista. Wesoly

kubsiu

Szalenie mi się podoba! Jestem laikiem ale doskonała robota jak dla mnie

dioramym

Dziękuję za miłą wypowiedź... Wesoly

Izabela

Mnie także ten "koci" drapieżnik z "pancerniackiej" rodziny, podoba się i to bardzo... :roll:
Przeczytałam gdzieś, że był to czołg o eleganckiej sylwetce, ale realne pole bitwy, to jednak nie pokaz mody... :wink:

dioramym

Dziękuję wszystkim za miłe słowa i docenienie mojej pracy... ! Wesoly

von dant

Jak dla mnie ideał!

Adrian Wawrzyniak

Pawel_J

Bardzo ładnie, odnośnie nienaturalnych obić - co modelarz to inna technika. W tym przypadku pokusiłbym się jednak o zacieki (deszczówkę, biedronkę czy jak tam to zwali) olejną, obicia można bylo sobie darować, ew. kilka otarć - bo tak jak już wcześniej wspomniano - ciut za bardzo postarzony. Mimo wszystko model bardzo czysto, schludnie i starannie pocieniowany. Można było pokusić się jeszcze o jakieś błotko - jakby nie patrzeć w Rasjii tam dróg nie zawiele było no i pogoda też nie rozpieszczała Mruga

dioramym

Kolego Pawel_J... Wesoly

Biedronka czyli fading jak to się chyba nazywa z angielskiego, jest bo to jak dla mnie podstawa, zacieki także są...

Zdjęcia niestety nie oddają wszystkiego, ale to chyba w większości przypadków tak jest, a co do błota owszem wnęki kół itd. mogło by być ale model był robiony dla kolegi kolekcjonera który nie bardzo uznaje ubłocone modele na swoich półkach... Wesoly

Pozdrawiam serdecznie.