Forum Modelarskie

Bushi

Panzer 38 (t) w wersji G. Producent UM (nr. kat. 341). Skala 1/72.
Prosty i dość dobrze sklejany model z dodatkiem firmowych blaszek.
Mały problem jest tylko z gąskami, które usiłowałem jakoś sensownie ułożyć na kołach, ale potrafią się jeszcze trochę odkształcać.
Wykonanie standardowe. Malowanie: Wehrmacht, Prusy Wschodnie, początek 1945 roku.
Model w założeniu miał być mocno styrany, ufajdany i obity.
Dlatego zastosowałem dużo błotka zrobionego z mixu pasty piaskowej Vallejo, akryli artystycznych i sido.
Reszta brudu to farby modelarskie. Malowanie pędzelek + akryle różnych producentów. Obicia robione gąbką.

Dla porównania

Swoją drogą dość komicznie wygląda zestawienie reklamy „Ruchu” na zapałkach z tym czołgiem. Aż chce się powiedzieć: „PanzerWaffe – Zawsze blisko” :wink: .

PHILLIP

Hehehe dobre powiedzonko. Modelik wygląda troszkę chyba aż za mocno sfatygowany ale i tak wygląda bardzo dobrze. Także robie obicia gąbka i wyglądają one bardzo efektownie. Ostatnio myślałem czy by nie sprobować jakiegoś modelu w 1/72 dokładnie z UM bo widać wychodzą z nich bardzo ładne cudeńka !! Jeszcze do tego chrapki na małą skalę dodała mi jedna dioramka i winetki które pokazał mi Redangel hehe

gonczor

Model wygląda jak wyciągnięty z dna jeziora, trochę przedobrzyłeś, ale pozatym wyszedł ładnie, 5- za takie troche dziwne manipulowanie oznakami zużycia.

szakal

Gdyby to był model z roku 1941 to bym powiedział, że wygląda jak kawał złomu ale skoro to rok 1945 gdzie estetyka niemiecka bardzo podupadła a te czołgi używano bo mało co innego zostało na chodzie więc podoba mi się to totalne zużycie mimo iz nie jestem fanem betonowania modeli to tutaj jest to na miejscu.
Dobrze, że pokazałeś ten model bo pewnie nie tylko ja zastanawiałem się co oni tez produkują a teraz już wiem lub wiemy Wesoly

Model mi się podoba i już.

solon

Nieżle go upaprałeś Wesoly

Czy szykujesz dla niego jakąś dioramkę?

redangel

Model fajny (szczególnie gąski), ale wygląda jakby go po 30 latach z bagna gdzieś w Rosji wyciągnęli Smutny

James

Model bardzo mi się podoba, jednak chyba faktycznie, jak koledzy zwrócili uwagę, jest aż nadto upaprany. Chyba, że jak z KV wymyślisz jakąś ospowiednią podstawkę

rafałekwnuk

No fakt , troszkę za mocno upaprany.Obicia fajne Wesoly

PHILLIP

A ja dodam jeszcze że jeśli to rok '45 to powinien mieć jeszcze uszkodzone błotniki i pordzewiały wydech. Ale to tylko taka moja sugestia.

szakal

Czasami mam wrażenie, że wszystkie modele są złe. Jeden piszecie, że nie ma błota a inny, że je ma i ten i ten jest kiepski. Zastanawiałem się na czym to polega i nie wymyśliłem nic ciekawego. Powinno sie obrac jakiś kierunek albo dobry ten co ma sterte błota i rdzy albo ten co jest jak nowy. W innym wypadku wszystko będzie badziewiem i wystawianie modeli straci sens, z resztą ja już nie wystawiam nic poza kolejowymi bo one wytrzymują bez błota Wesoly

Przemek

O gustach się nie dyskutuje Wesoly

. Ważne, żeby tobie się twój model podobał.

szakal

Dokładnie tak jak mówisz i dlatego buduje modele dla siebie patrząc na nie samemu.

James

szakal

Tak ale te same osoby piszą czasem , model za czysty a później, model za brudny. Co do oceny ja nikogo nie neguję bo każdy ma swoją wizje i sam wie co chce mieć.

szczur

Ja Was wszystkich zaraz pogodze, model jest idealnie ubrudzony tylko jest utrzymany w ciemnej brazowej tonacji kolorystycznej... Kolor pancerza jest dobrze dobrany i ladnie przechodzi w rozie odcienie ale zlewa sie z brudzeniem gąsienic i koł co daje dwojaki efekt w odbiorze wizualnym:

1. zlewa sie kolor z brudzenie przez co nie jest kontrastowo i ma sie wrazenie ze jest tego zamało

2. i odwrotnie jednolity kolor przeklamuje i daje wrazenie nadmiaru brudu na gąsienicach

Mnie sie podoba i do tego ta mikro skala daje 5+

Bushi

Dziękuję za komentarze i opinie.
O samym modelu powiem tyle – jest rok 1945. Niemcy ściągają do Prus Wschodnich wszystko co się da z całego frontu wschodniego.
Produkcja Panzer 38 (t) w wersji G zakończyła się w czerwcu 1942 roku po wyprodukowaniu 324 egzemplarzy z 500 zamówionych w zakładach CKD
(dane zaczerpnięte z książki - D., Jędrzejewski, Z., Lalak, Niemiecka Broń Pancerna, wyd. Lampart, wydanie 3 poprawione, Warszawa 1997 rok. s, 323.).
W moim mniemaniu czołg, który przetrwał na froncie wschodnim przez 3 lata musi być nieco zdezelowany. Dlatego są obicia, rdza, brud, błoto itp
Kwestia błotników i wydechu to marginalna sprawa, to samo było w produkowanym seryjnie Hetzerze, Marderach, Grillach, Bisonach, Aufklarungspanzerach itp - łatwo więc o wymianę uszkodzonych blaszanych części na nowe.
Efekt wizualny brudzenia, jak już napisał wcześniej szczur, może być dla każdego z nas bardzo różny, niekiedy zbyt kontrastowy.

Przemek

Ja budując model, robie go tak jak mnie się podoba, nie pod innych, nie zawsze przedkładająć wartość historyczną nad estetyczną, na forum pokazuje, aby dowiedzieć się co o nim myślą inni.