Forum Modelarskie

Adrian Wawrzyniak

Też w skali 1:35, będę się wzorował na konkretnym modelu w wersji w skali 1:1. Nigdy nie korzystałem z tego materiału, ale kiedyś musu być ten pierwszy raz. :wink: Mam nadzieje, że jak będzie trzeba to pomożesz? :wink:

ice

Napiszę krótko: JA PIERNICZĘ - SUPER. Myślałem, że jestem jednym z niewielu, którzy paprają się przy detalach, ale Twoja robota to prawdziwe zacięcie. Wiem ile przygotowania merytorycznego i samej pracy to wymaga, aby było zgodne z prawdą historyczną i fajnie wykonane. Powodzenia.

Andrzej Godlewski

A w tak zwanym międzyczasie powstało parę istotnych detali do tego zestawu.

Najazdy zostały obnitowane i w zasadzie są już gotowe , będzie to w pierwszy w pełni skończony detal .

Teraz pasowanie wykonanych elementów i niezbędne poprawki ,bo zawsze jakiś babolek wyjdzie

)

Aby odpowiednio ustawić najazdy musiałem na szybko skleić renówkę .
Zarówno FT-17 jak i NC27 maja takie same rozstawy gąsienic ale niestety tylko oryginały bo model FT-17 jest nieco szerszy ale dało się to nieco skorygować i teraz oba mieszczą się na podjazdach .
Na razie bez gąsienic ,tylko tak do przymiarki ale za niedługo i ten detal przybędzie

I to na razie tyle
Pozdrawiam Andrzej.

Adrian Wawrzyniak

Omg... Nie wiem co powiedzieć. Te nity to świetny pomysł. Te kuleczki skąd wziąłeś? :wink:

Andrzej Godlewski

[link widoczny dla zalogowanych]
Świetna sprawa i niedroga , takich nitów o różnych rozmiarach sporo i na dzień dzisiejszy chyba lepszego rozwiązania w tej materii nie ma.
Owszem sporo pracy ale przy odrobinie wprawy idzie dość szybko .
Najpierw otworek w plastiku w to wciskasz kulkę i już . Wesoly

Modelarz1

A można by wiedzieć co to za biały materiał z którego strugasz te pojazdy Mruga

?

Andrzej Godlewski

Arkusze polistyrenu ,dostępne w każdym sklepie modelarskim.

Adrian Wawrzyniak

Prawie co dzień tu zaglądam i czytam całą relację. Wesoly

Jeden z moich ulubionych tematów, dużo można się nauczyć. :wink:

Andrzej Godlewski

No to cieszę się że taką babraninką jeszcze oprócz siebie komuś sprawię radość. Wesoly

Niebawem dalszy ciąg ,więc zapraszam do zaglądania i komentowania.

szakal

Genialna sprawa oglądać model tworzony przez artystę Wesoly

Ten polistyren to jeden z najlepszych wynalazków ostatnich lat sam często korzystam z arkuszy. Relacją można się raczyć Wesoly

Adrian Wawrzyniak

I jego koszt nie jest za duży :wink:

Andrzej Godlewski

Pracy ciąg dalszy , sporo detali wykonane ,niektóre części musiałem wykonać od nowa , ale już widać koniec zmagań .
Do wykonania pozostał silnik ,oraz wewnętrzna rama będąca jego obsadzeniem w ramie .
Wykonałem trochę zdjęć obrazujących postęp prac .

Oraz zbliżenie na kabinę i układ kierowniczy oraz ,platforma z rolkami do kabestanu, chlapaczami i uchwytami z podestami transportowymi .
Drobiazgi ,drobiazgi i jeszcze raz drobiazgi .

rhinoceros

Andrzeju,
Szkoda, że Twoje wyroby pozostają w jednym egzemplarzu...

Pozdrawiam!

Andrzej Godlewski

A skąd ta pewność ,że to będzie w jednym egzemplarzu .
Sam zamierzam posiadać ze dwie sztuki ,jedna dla tytułowego NC 27 na dioramie z prób na drodze do Rembertowa , i z FT 17 na moście pontonowym .
A i w pierwszych postach są zdjęcia i tak będzie na dioramach .

Tomasz73

Piękności Panie,piękności

Andrzej Godlewski

Czas odpocząć trochę od ciężarówki i zająć się NC27 .
Na chwilę obecną dzióbię detale do układu jezdnego , nic wielkiego ale w całości złożą się na układ jezdny czołgu .

Tomasz73

Normalnie zegarmistrz...

Adrian Wawrzyniak

Sam wszystko zrobiłeś?? :shock:

Andrzej Godlewski

Staram się dzióbać te wszystkie detale na tyle na ile umiejętności i cierpliwości starcza .
:wink:
Ciężarówka prawie skończona to i trzeba teraz czołg pogonić więc siedzę i toczę te drobiazgi a oczy to już na szypułkach mam Wesoly

Andrzej Godlewski

Jak by nie patrzeć silnik jest końcem pracy przy transporterze FU .
Co prawda jeszcze przyjdzie trochę drobiazgów i uzupełnień ale to raczej sprawy kosmetyczne , no i teraz czas dokończyć czołg .