Forum Forum Modelarskie Strona Główna Forum Modelarskie
www.dioramy.fora.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sd. Kfz. 251 Ausf. C Dragon 1:72 (zakończony)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Modelarskie Strona Główna -> Pojazdy Wojskowe - Warsztat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:00, 25 Lis 2009    Temat postu:

Wojtek napisał:
Jedyne co mi się nie podoba to trochę grubawe ograniczniki. :wink:

Same z siebie nie były zbyt cienkie, a są dodatkowo wzmocnione przez oblanie kroplą kleju cyjanoakrylowego. Póki co, pojazd po skończeniu ma służyć zabawie :twisted: , jak wszystkie zresztą przeze mnie zbudowane. A późniejsze doklejenie połamanych wąsów na pomalowanym modelu nie należy do przyjemności. Wiem, co mówię, bo robiłem to już kilkakrotnie, choć na szczęście niezbyt często...

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elvis
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:55, 25 Lis 2009    Temat postu:

grzesioj napisał:
Swoja drogą, ciekaw jestem przeżyć Elvisa przy nakładaniu kalkomanii na jego model konkursowy.


Jak zobaczyłem te kalkomanie to stwierdziłem, że najgorsze sobie zostawie na koniec, bo tak na dobrą sprawę, to model jeszcze nie jest skończony i teraz widzę, że dobrze zrobiłem, że ich jeszcze nie nałożyłem, bo mogłem to spaprać a tak to mogę podeprzeć się twoim sposobem, bo sam nie miałem pojęcia jak to zrobić : )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:56, 26 Lis 2009    Temat postu:

Prace nad modelem, zgodnie z planem, były kontynuowane. Rozpoczęło się jego brudzenie. W pierwszej kolejności zalewałem przy pomocy cienkiego pędzelka (00) wszystkie szczeliny i miejsca łączenia blach rozcieńczonym czarnym lakierem Humbrol 33, a to co ze szczelin wypłynęło, rozcierałem drugim pędzelkiem, delikatnie umoczonym w rozpuszczalniku. Po krótkim przeschnięciu modelu (niestety, jak się miało za chwilę okazać, zbyt krótkim Smutny ), chciałem przy pomocy pędzelka nanieść w zakamarki modelu trochę czarnej pasteli. No i nie zachowując należytej ostrożności drasnąłem metalowym okuciem pędzla rozmiękczoną farbę na modelu, co spowodowało zdarcie farby aż do plastiku. Na szczęście udało się to szybko zretuszować. Później, czyniąc podobnie, przy pomocy białej pasteli (jak żyję już sporo lat, tak po raz pierwszy w życiu malowałem białą kredką!!!) rozjaśniłem płaskie powierzchnie blach, po czym to wszystko potraktowałem bardzo rozcieńczoną, brązową farbą akrylową. Po kolejnym, krótkim przeschnięciu przetarłem krawędzie mieszaniną farb szarej Humbrol 27 oraz białej Humbrol 33. Uczyniłem to metodą suchego pędzla. Potem potraktowałem przy pomocy bezbarwnego matu gąsienice, które jeszcze się kleiły (!!!), a które teraz kleją się jeszcze bardziej, dlatego model stoi na takiej śmiesznej podstawce:







Jak widać (a może nie widać...) na zdjęciach, całkowicie i celowo zrezygnowałem z zastosowania w modelu elementów fototrawionych - była to osłona przedniego km-u. Zrobiłem to z kilku powodów. Po pierwsze, uznałem, że efekt zastosowania blaszek będzie znikomy - cóż z tego, że osłona km-u będzie cieniutka, kiedy reszta pojazdu zrobiona jest z tak grubego plastiku (ściany boczne, zasobniki wewnątrz pojazdu), że wygląda, jakby miał pancerz przynajmniej taki, jak Pantera. Myślę, że wyglądałoby to dość dziwnie. A tak, to wszystko jest za grube. Drugi powód, to łatwiejsze malowanie - farba po prostu lepiej trzyma się plastiku, niż metalu, co ma niebagatelne znaczenie przy późniejszym "użytkowaniu" pojazdu Wesoly . Po trzecie wreszcie - ale o tym dowiedziałem się w trakcie budowy modelu - blaszki na pewno nie przeżyłyby procesu montażu osłony na kadłubie - musiałem użyć znacznej siły, aby wcisnąć bolec osłony do otworu w kadłubie.

Już po wykonaniu zdjęć pomazałem model artystyczną farbą olejną, robiąc coś w rodzaju zacieków, ale póki farba była mokra, było je widać, później gdzieś zanikły. Ciekawe, czy widać je przy dziennym świetle? Ale tego dowiem się dopiero w sobotę... Tuż przed końcem dnia (he, dnia - późną nocą) przetarłem krawędzie, tym razem Humbrolem w kolorze metalu i model zostawiłem w spokoju, aż do dzisiejszego wieczora, kiedy prace nad nim będą kontynuowane.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konrad
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:33, 26 Lis 2009    Temat postu:

No pięknie ale czy ten kolor nie jest za jasny ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:38, 26 Lis 2009    Temat postu:

KOndikass napisał:
No pięknie ale czy ten kolor nie jest za jasny ?

A bo ja wiem Wesoly ? Mnie nawet wydawał się za ciemny. Zdjęcia robione są z lampą błyskową i wedle nich naprawdę nic nie można powiedzieć o kolorach, jeśli nie widziało się ich na żywo. Tu, na zdjęciach, pojazd wydaje się niemalże niebieski, a taki na pewno nie jest...

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konrad
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:40, 26 Lis 2009    Temat postu:

Nie pomyślałem o tym Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:42, 26 Lis 2009    Temat postu:

Może postaram się cyknąć jakieś zdjęcia w weekend, przy naturalnym oświetleniu. A na potwierdzenie moich słów, że lampa strasznie fałszuje, cofnij się do zdjęć kadłuba, postawionego na balustradzie balkonu. Tam kolor jest zupełnie inny...

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grzesioj dnia Czw 15:43, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:01, 27 Lis 2009    Temat postu:

Po przyjrzeniu się zaciekom, które robiłem przedwczoraj przy pomocy artystycznej farby olejnej, postanowiłem je poprawić przy pomocy zwykłego Humbrola 160. Za pomocą igły kładłem kropelki farby na modelu, po czym rozcierałem je najpierw suchym pędzlem równoległymi ruchami od kropki w dół (czy raczej w domniemanym kierunku spływania rdzy), później poprawiałem nieco pędzlem zamoczonym delikatnie w rozpuszczalniku. Po tych operacjach model raz jeszcze polakierowałem bezbarwnym matem i dokleiłem karabiny. Teraz prezentuje się tak:













Zdjęcia powyżej robione jako makrofotografie z niewielkiej odległości, zdjęcie poniższe zrobione ze zbliżenia.



No, i znowu wyszła prawie galeria Wesoly .

Budowa modelu powoli dobiega końca. Muszę nanieść jeszcze na niego jakieś obicia, które będą źródłem namalowanych już zacieków. Model wymaga jeszcze zamontowania trzech elementów, z których jeden spędza mi sen z powiek. Te, które nie spędzają, to magazynki karabinów, ten, który spędza, to wykonana z kawałka drutu antena. Nie za bardzo wiem, jak ją wkleić, gdyż przeznaczony na nia otwór jest zdecydowanie za płytki. A ponieważ jest to otwór o średnicy ułamka milimetra, nie mam go czym rozwiercić. Najmniejsze wiertło, jakim dysponuje (chyba coś koło 0,5mm, może nieco mniejsze) rozniesie w pył wspornik, przeznaczony na antenę. A może na gorąco?... Nic, może coś się wymyśli. A póki co, to...

...pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krystian
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 1612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:21, 27 Lis 2009    Temat postu:

Grzesioj napisał:
rozcierałem je najpierw suchym pędzlem równoległymi ruchami od kropki w dół


Tak samo robił w jednym filmiku (znowu to powiem) pro Japończyk. Wyszło mu to rewelacyjnie. A tobie poszło równie dobrze. Napewno to wypróbuje. Wesoly

Grzesioj napisał:
wykonana z kawałka drutu antena. Nie za bardzo wiem, jak ją wkleić, gdyż przeznaczony na nia otwór jest zdecydowanie za płytki.


Ja w moim IS-2 mam zupełnie płaską powierzchnię. I też musiałem antenę przykleić. Zamoczyłem końcówkę drucika na długość 0,1mm w kleju CA. Przykleiłem na miejsce trzymając pęsetą. Poczekałem parę sekund i trzyma się do dziś. A śladów kleju ani widu ani słychu. :wink: Tylko widzę że u ciebie jest to powierzchnia stożkowa. :? Trochę niedobrze. Może ściąć kawałeczek?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krystian dnia Pią 11:25, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:32, 27 Lis 2009    Temat postu:

Kikan napisał:
Ja w moim IS-2 mam zupełnie płaską powierzchnię. I też musiałem antenę przykleić. Zamoczyłem końcówkę drucika na długość 0,1mm w kleju CA. Przykleiłem na miejsce trzymając pęsetą. Poczekałem parę sekund i trzyma się do dziś. A śladów kleju ani widu ani słychu. :wink: Tylko widzę że u ciebie jest to powierzchnia stożkowa. :? Trochę niedobrze. Może ściąć kawałeczek?

Jeśli u Ciebie przy IS-2 było takie samo miejsce mocowania, jak na przykład w moim:



to nie było żadnych problemów. Przewierciłem na wylot strop wieży, od spodu przełożyłem wyciągniętą nad ogniem ramkę od gąsienic Tygrysa i również od spodu zalałem klejem CA. Tu jest zaś problem taki, że nie bardzo mogę czymkolwiek to nawiercić, bo jak zauważyłeś, jest to stożek i do tego stożek maleńki (toż to model w skali 1:72). Boję się po prostu, że przy najmniejszej niedokładności poprowadzenia wiertła (a przecież muszę to trzymać w rękach) ze stożka nic nie zostanie...

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
James
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 1022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:16, 27 Lis 2009    Temat postu:

A gdybyś spróbował tylko minimalny otworek zrobić skalpelem. Żeby móc ten drucik chociaż minimalnie osadzić. Bo z doświadczenia wiem, że wiertełko czasem może rozsadzić małe elementy. Wydaje mi się, że CA utrzyma go już na swoim miejscu, byle tylko leciutko go wsadzić. A na ciepło to raczej bym odradzał. Efekt może być jeszcze gorszy niż się można spodziewać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:46, 27 Lis 2009    Temat postu:

Może jakąś cieniutką igłą na gorąco?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:58, 27 Lis 2009    Temat postu:

Wojtek napisał:
Może jakąś cieniutką igłą na gorąco?

Właśnie o tym myślę... Może nawet nie cienką igłą, a wprost, drucikiem, stanowiącym antenę. Jakiekolwiek wiertło zapewne rozsadzi uchwyt...

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milan Mynar
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Czech Republic
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:31, 27 Lis 2009    Temat postu:

Model ci wysedl bardzo ladnie .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawel_J
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 1865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Jedlicze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:31, 27 Lis 2009    Temat postu:

grzesioj napisał:
Wojtek napisał:
Może jakąś cieniutką igłą na gorąco?

Właśnie o tym myślę... Może nawet nie cienką igłą, a wprost, drucikiem, stanowiącym antenę. Jakiekolwiek wiertło zapewne rozsadzi uchwyt...

pozdrawiam

Proponowałbym zrobić to w następujący sposób:
Antenkę (w tym przypadku drucik) przytrzymać w odpowiednim miejscu pincetą. Następnie przyłożyć do drucika (anteny) rozgrzaną lutownicę odczekać moment aż się wtopi. Voilà!
Ja właśnie w ten sam sposób przytwierdzam uchwyty z drutu przy Bradley'u. Więc mogę zaręczyć, że sposób jest bardzo skuteczny. Uchwyty się trzymają jak pies jeża Wesoly jest to przynajmniej w moim przypadku istotną rzeczą, ponieważ uchwyty te będą jeszcze malowane. Więc wolałbym uniknąć niespodzianki i po pomalowaniu całości stwierdzić, że wszystkie "drobinki" zapodziały się, lub pozostały na pędzlu Wesoly.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:34, 27 Lis 2009    Temat postu:

Kuglaty napisał:
Proponowałbym zrobić to w następujący sposób:
Antenkę (w tym przypadku drucik) przytrzymać w odpowiednim miejscu pincetą. Następnie przyłożyć do drucika (anteny) rozgrzaną lutownicę odczekać moment aż się wtopi. Voilà!

Nooo... To chyba jak na razie najciekawszy pomysł Wesoly . Szczerze mówiąc, zupełnie o tym nie pomyślałem. Jeśli mi nie wpadnie do głowy coś bardziej genialnego, to chyba to zastosuję. Muszę tylko trochę popróbować. W każdym razie dzięki za sugestię!

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesioj
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: tzw. kielecczyzna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:31, 27 Lis 2009    Temat postu:

Wracając jeszcze do kalkomanii tablic rejestracyjnych - parę postów wstecz napisałem:
grzesioj napisał:
Dodam, że próbowałem nawet komputerowego wydruku na kartce papieru, ale nie byłem z tego zadowolony.

Nie mając przez chwilę nic ważnego do roboty w pracy :roll: postanowiłem :idea: wykonać ten eksperyment jeszcze raz (tzn. wydrukowania tablic rejestracyjnych) na naszej firmowej, LASEROWEJ drukarce CANON GP200-225 (typowy kombajn dla firm, razem z ksero). Ja w domu próbowałem na bądź co bądź bardzo dobrej, ale ATRAMENTOWEJ Hewlett-Packard HP8250. Okazało się, że na laserówce wychodzi REWELACJA . Zatem, jeśli ktoś nie chce się męczyć z tymi tablicami, można je po prostu wydrukować, papier polakierować i przykleić. Wydaje mi się, że takie tablice wyglądałyby nawet bardziej naturalnie, bo te z kalkomanii są płaskie i wyglądają jak namalowane na powierzchni pojazdu, nie zaś na kawałku dodatkowej blachy.

pozdrawiam (i żałuję, że nie spróbowałem tego wcześniej)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grzesioj dnia Pią 15:23, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
redangel
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:59, 27 Lis 2009    Temat postu:

Moim zdaniem takie zacieki kompletnie nie pasują do Hanomaga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elvis
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:35, 27 Lis 2009    Temat postu:

A co tu gadać o pasowaniu : D Jest stary pojazd zdezelowany to musiał pordzewieć trochę : <

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obiektywny
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:53, 27 Lis 2009    Temat postu:

grzesioj bez obrazy ale wg. mnie to utknąłeś w miejscu, wszystkie twoje modele wyglądają podobnie i tu jest nie inaczej, nie myślałeś o nowych technikach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Modelarskie Strona Główna -> Pojazdy Wojskowe - Warsztat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin