Forum Modelarskie

Piotrek M.

Witam
Nadeszła wiekopomna chwila. Ostatnimi czasy zakupiłem model SdKfz 234/4 Lauben Italeri w skali 1:72, no i przymierzam się do zrobienia relacji z jego budowy.
Model jest ciekawy i dobrej jakości oceniam model ogólnie na 4/6. Nie wiem dlaczego jest dodana możliwość zrobienia armaty PaK40 oddzielnie na lawecie?
Planuję go zrobić w malowaniu z pojedyńczymi kołami pomalowanymi na jednolity kolor i tutaj kłaniam się w stronę Gwardzisty o pomoc.
Na początek inbox i niedługo startujemy Wesoly

Proszę się przyzwyczaić na złe zdjęcia

W przyszłości planuję umieścić ten model na dioramie normandzkiej.
Malowanie planuje takie, pozostaje kwestia dobrania przydziału i oznaczeń

Gwardzista

Piotrek M.

Witam
Długo nie mogłem się przysiąść do modelu, ale dziś postanowiłem co nie co przy nim zrobić. Na razie składa mi się go dobrze. W niektórych miejscach krzywowaty i z nadlewami oraz śladami po wypychaczach, ale drobny pilniczek i da radę. Przygotowuję poszczególne zespoły do malowania podkładówką. Model jest raczej ze starej produkcji Italeri, ustępuje prawie pod każdym względem Zvezdzie. "Nowe" modele italeri (te w siwym plastiku) nie są szczególnie dobre, miałem Mardera III i porażka, jakoś go skleciłem ale było ciężko. Czekam teraz na rychłe powiększenie asortymentu Zvezdy w 1:72.

Sklejone zawieszenie.

Armata, łoże armaty i wnętrze

CDN.

Piotrek M.

Witam
Dziś psiknąłem podkładówką pierwszy element Laubena. Mam pytanko, mianowicie czy wnętrze takiego pojazdu było pomalowane na biało czy kolorem bazowym pojazdu tj.Dunkelgelb?

marder4

zimon221019

Ciekawie się zapowiada Wesoly

, jednocześnie podziwiam za pracę w 1/72 Wesoly

Będę zaglądał do warsztatu Wesoly

Piotrek M.

Tak, trochę się zapędziłem i w Normandii raczej on nie wyląduje. Nie wiem czy ten kolor jest oryginalny w tym pojeździe w Fort Knox. Instrukcja podaje żeby pomalować wnętrze Dunkelgelb, a na zdjęciach czołgów widać że wnętrze jest białe. Fakt że Lauben jest otwarty od góry, no ale....

marder4

Z tego co wiem to pod koniec 44 zarzucono malowanie wnętrza i zostawiano kolor podkładu,chodziło o czas .

Piotrek M.

Aha, czyli zostaje Dunkelgelb. No i zawsze to prościej Mruga

Gwardzista

Piotrek M.

I to by było na tyle, model skończony. Nie umiem robić relacji i dokumentować każdego kroku. Ja jak się przysiąde to pół nocy mogę robić model Wesoly

Ostatnie zdjęcie z warsztatu. Na kolejne zapraszam do galerii

Caanalt21

Pamiętam, sam robiłem ten model, dużo zabawy z nim było Wesoly

Piotrek M.

A no racja, a jeszcze jakość odlewu taka sobie, bez pilnika nie podchodź. Najwięcej problemów miałem z odpowiednim kątem osłony armaty.

szakal

Pojazdy w muzeach są często pokryte tzw. minią czyli antykorozyjnie i dlatego pewnie ta sugestia o red primer . Ogólnie jasny środek na logikę miał ułatwiać poruszanie się i działanie w dość ciemnym wnętrzu więc jeśli przedział bojowy był by ciemny to były by egipskie ciemności.
Ogólnie w opisach niemieckich wozów bojowych spotkałem się z opisami wnętrz w kolorach: biały, jasny szary (powiedzmy odcień "gołębi" szarości), biało-kremowy, kremowy, lub olive ale w jasnym odcieniu i chyba bliżej końca wojny.

Piotrek M.

Nawet w filmie 4 pancerni i pies w scenie gdy Janek z tym drugim walą z tygrysa widać wyraźnie że wnętrze jest białe, choć może to słabe porównanie jednak daje do myślenia.

szakal

Dokładnie i inne armie malowały wnętrza pojazdów na jasne kolory.
Prosta zasada jak jest mrok to malując ściany na biało mamy mimo słabej widoczności jakieś rozeznanie w otaczającej przestrzeni.
Jedyne odstępstwa bywały przy pojazdach odkrytych od góry. W takim wypadku ściany boczne do kadłuba widywałem malowane w barwach zewnętrznych pojazdu czyli znowu prosta zasada aby "lotnik" nie miał ułatwionego zadania widząc w lesie biały kwadrat (zakładam okres letni używania pojazdu w tym wypadku).