Forum Modelarskie

Adrian Wawrzyniak

Ładnie to wygląda, ale... No właśnie jest małe ale. Ta droga jest za równa tak nie naturalnie... Proponuję żebyś to poprawił, a będzie idealnie. Wesoly

Ogólnie bardzo mi się podoba, oby tak dalej. :wink:

Matrix64

Dzięki za komentarze, co do nierówności to niestety tym razem sobie odpuszcze. Z premedytacją położyłem piasek bezpośrednio na płaską płytę.

Gwardzista

W stepie szerokim podłoże może być wręcz idealnie płaskie i moim zdaniem nie jest błędem stworzenie dioramy o równym podłożu. Natomiast drogi gruntowe raczej rzadko są idealnie proste. Ponadto koleiny powstałe w wyniku ruch kołowego, raczej nie posiadają wyrównanych brzegów, najczęściej lekko postrzępione. W kwestii koloru trawy, to w upalne lato, a takie było w lipcu i sierpniu 1943 roku, powinien być mniej soczysty. Pokrój powierzchni powinien być też raczej mniej jednostajny, w końcu to murawa stepowa, a nie pole golfowe... :wink:
Oczywiście poza powyższymi uwagami, przyjęta przez Autora koncepcja przedstawienia epizodu z Bitwy na Łuku Kurskim, w mojej subiektywnej ocenie jest jak najbardziej poprawna.
Pozdrawiam - Gwardzista. Wesoly

Adrian Wawrzyniak

Tak, tylko że mi nie chodzi o to, że piasek jest płasko. Tylko pasy piasku są tak równe, jak by ktoś je wyciął (linia łącząca piasek i trawę). Takie mam wrażenie, może warto w środkowym pasie trawy porobić prześwity piasku?? :wink: Zostawiam pod rozwagę. :wink:

Is-7

Witam.
Ulala ale piękny trawnik. :lol: A tak na serio to do kitu. Adweb dobrze mówi, trzeba zrobić jakieś prześwity tej ziemi, bo na razie to sztucznie wygląda.

Matrix64

Może kiedyś coś zrobię, ale na chwile obecną zostawiam trawę tak jak jest. Jak na pierwszą dioramę efekt mi się podoba i wiem, że nie za bardzo przypomina to kurski step, no ale cóż. Mruga

Gwardzista

ice

Witam, takie drobne sprawy, choć super,że przy nawale spraw szkolnych masz czas na taką zabawę.
1.Niemieckie autko- chyba trzeba poprawić płytę tylną (bo chyba widać ślady po wytłoczkach wskazujących na miejsce wklejenia jakiegoś elementu), jeśli tak jest to na tym etapie nic się na szybko nie da zrobić (bo przeszlif to nowe malowanie ,a wykonanej pracy szkoda- więc może coś zawiesić na haku z tyłu, a to drugie to może flaga zwisać (nawet nie trzeba ją dokł. wykonać bo można ją trochę pozwijać ; koła przednie - trzebaby ich zęby na stal zrobić bo wystają z gąsek w kol.malowania, a jak za bardzo zakurzysz to działo będzie za brudne (a wtedy nie padało); skoro pokazałeś fajną skrzynkę otwartą to dobrze by było do niej nawiązać z ludkami (np ktoś coś wyciąga albo wkłada)
2.Teciak - skoro "dostał" i włazy zamknięte tzn.,że wszyscy w środku zginęli , jak nie to trzeba by jakiś właz otwarty zostawić (choć przy takim bezp. uderzeniu szanse małe, aby ktoś przeżył; co do pomysłu na zerwaną gąskę to chyba bez sensu bo z jakiej przyczyny to zerwanie (jest karkołomna możliwość - wjechał na minę - nikt nie zdążył wysiąść i w tym czasie-bach- na ale trzebaby lej zbobić, a podbudowa płaska więc nie ma jak. Poza tym obiekt nie skończony więc jest pole do manewru.
3. Trawa- niestety muszę przyznać rację kolegom, którzy zwracając uwagę na walory wizualne robią to w.g.mnie z dobrych chęci, a nie żeby wazelinować lub bawić się w krytykanctwo. Faktycznie trawka tak równo przycięta wygląda trawnikowo. Ale skoro już się narobiłeś to bez sensu to zrywać, odrywać itp., lepiej będzie odpuścić temat "drogi", tym bardziej,że ich tam nie wiele było, i dokleić trawkę na drodze i udać ,że jechał przez trawkę dodatkowo ugnieść trawkę za pojazdem na szerokość i w linii gąsienic(sposoby ugniecenia są różne), nie ma co robić odgnieceć dokładnych śladów bo ziemia była sucha, byle było widać (dodatkowo, aby widać było, że źdźbła leżą ,można je po dociśnięciu lekko jakimś jaśniejszym zielonym pigmentem przeciągnąć.Aby zgubić pustkę pozostałej zieleni można później w tą trawkę coś miejscami powklejać (nawe coś z doniczki lub ogródka). Trawka robiona widać z maty, jak tą drogę chcesz zastawić , a nie masz takiej do obsadzania , to spróbuj pincetą poodrywać z tej maty od brzegu małe kąpki i na kropelkach wikolu powoli obsadzać nieregularnie. Wydaje się pracochłonne, ale tak nie jest (przy tych wymiarach - ze 3 godz ).
3. Ten pomysł z łuską to też taki sobie , bo do niczego nie pasuje. Często zdarza się ,że autorzy kładą "coś" tak aby było (dlatego prawie wszędzie są kanistry, beczki i różne inne co tam kto ma. Łuska miałaby sens jakby z działa Niemcy wyrzucali wystrzelone łuski. A jak ma być zerwana gąska to lepiej w autku niemieckim bo wtedy te figurki w tych położenia mają sens , skrzynka otwarta też i gość bierze np naciagacz do gąsek. No ale ten pojazd to już powinien stać na trawie bo przestrzeń duża i tak mało prawdopodobne, aby wszyscy jechali w jednej linii ( no i tak trawę z ryłu trzeba ugniatać).
Te wszystkie uwagi są tylko po to,aby duży nakład pracy,który każdy kto coś klei (lepiej lub gorzej) musi włożyć oraz pieniądze,które trzeba wydać ( żeby rodzina wiedziała ile to kosztuje to by była wściekła) stworzyły jak najlepszy efekt końcowy. Pewnie i tak Ci co nie kleją pukaja się w głowę, że forsę można lepiej wydać, a czas lepiej spędzić. Ale my wiemy swoje. Powodzenia. P.s. na Twoich fotkach jest jedna ważna podpowiedź (jak zrobić podniszczoną ławkę - będę miał zdjecie poglądowe- i nie jest to żart).

Matrix64

Dzięki wielkie za porady. Miałem pomysł na lej po pocisku artyleryjskim, ale odpuściłem go sobie. Zerwanie gąsienic faktycznie trochę niewytłumaczalne (ale powiedzmy, że zerwane przez załogę karabinu przeciwpancernego, chociaż nie wiem czy niemcy używali jeszcze takowych pod Kurskiem). Dzięki również za słowa zachęty do poprawy, ale raczej zostane przy tym co już jest. Tak jak mówiłem - mi osobiście się podoba i nie oczekiwałem od siębie niczego więcej Mruga

ice

I dobrze, w końcu to Twója dioramka, a jak wiadomo najważniejsza własna satysfakcja. pzdr

Gwardzista